Reza – z wykształcenia socjolożka, ale też aktorka – to jedna z najpopularniejszych obecnie autorek teatralnych na świecie. Sławę przyniosła jej przede wszystkim „Sztuka”, ironiczna opowieść o trzech wieloletnich przyjaciołach poróżnionych przez nowoczesny obraz przedstawiający białe paski na białym tle. Wystawiali ją m.in. Paweł Miśkiewicz w Teatrze Polskim we Wrocławiu i zespół Teatru Konsekwentnego.
„Bóg mordu”, najnowszy tekst Rezy, wśród widzów i krytyków zdobywa podobne uznanie. Został obsypany prestiżowymi wyróżnieniami, m.in. Nagrodą Laurence’a Oliviera dla najlepszej komedii oraz nowojorską Tony Award dla najlepszego przedstawienia sezonu. Nakręcenie filmu na jego podstawie planuje Roman Polański. Francuska premiera „Boga mordu” została wyreżyserowana przez samą autorkę w 2008 roku w Théatre Antoine, a zagrała w niej Isabelle Huppert.
[wyimek][link=http://blog.rp.pl/zkulturanaty/2010/09/03/z-kultura-na-ty/]Z Kulturą na Ty - poleć swoje wydarzenie kulturalne[/link][/wyimek]
– Reza umiejętnie łączy w tym tekście sztukę wysoką i niską – mówi Izabella Cywińska. – Niektórzy dostrzegą w niej tylko warstwę zabawną, inni będą zaskoczeni, jak głęboko autorka analizuje ludzką psychikę, w której pod pozorami dobrych manier kryje się bestia.
Sytuacja, od której wychodzi francuska pisarka, sprawia wrażenie banalnej. Oto państwo Anette i Alain Reille pojawiają się w domu Veronique i Michela Houille, aby uzgodnić oświadczenie dotyczące bójki ich synów. Początkowo wszyscy starają się zachowywać kulturalnie i z klasą. Jest kawa i ciasteczka oraz szczegółowe ustalanie treści oświadczenia z punktu widzenia przepisów (ojciec winnego chłopca jest bowiem prawnikiem). Stopniowo jednak spod gładkiej zewnętrznej fasady porządnego mieszczaństwa zaczynają wyłazić coraz ciemniejsze i brutalne cechy. A sprawa dzieci jest w tym wszystkim najmniej istotna.