Restauracja z testosteronem

W niedzielę będzie można zasiąść przy stoliku w restauracji hotelu Pacyfik. Tutaj rozgrywa się akcja „Zaklętych rewirów”, które w Studiu reżyseruje Adam Sajnuk z Teatru Konsekwentnego

Publikacja: 07.09.2011 13:00

W Studiu powstała właśnie szczególna restauracja...

W Studiu powstała właśnie szczególna restauracja...

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Dziesięcioro aktorów, w tym dziewięciu mężczyzn, i muzyka na żywo. Dla Teatru Konsekwentnego współpracującego ze Studiem to prawdziwa superprodukcja.

– Testosteron tutaj buzuje, nigdy do tej pory nie pracowałem z tak męską ekipą – śmieje się Adam Sajnuk.

Hasło „Zaklęte rewiry" budzi skojarzenia z filmem Janusza Majewskiego, w którym grali Roman Wilhelmi i Marek Kondrat. Sajnuk zdecydowanie się od niego odcina.

– Film był super, ale nie ma potrzeby przy nim dodatkowo majstrować – podkreśla, choć przyznaje, że zaprosił Marka Kondrata na premierę.

Realizacja spektaklu może być zaskakująca. Sajnuk mówi między innymi o inspiracji twórczością Tima Burtona.

– A nasz bohater, Romek, kojarzy mi się z „Alicją w Krainie Czarów" albo Hansem Castorpem z „Czarodziejskiej góry" – opowiada. – Oboje trafiają do świata odciętego od rzeczywistości, gdzie czas biegnie inaczej. Autor powieści, Henryk Worcell, w pewnym miejscu pisze, że w restauracji nie było żadnych zegarów, kelnerzy też nie mogli ich używać, żeby gość się nie spieszył i wydawał pieniądze. Mieli tylko hejnał mariacki. Jeśli go nie usłyszeli, nie wiedzieli nawet, czy jest dzień, czy noc. Mieli pokoje w hotelu, a że byli samotni, czasem w ogóle nie wychodzili na zewnątrz.

W tym restauracyjnym mikroświecie kelnerzy mają osobiste porachunki, ale rozgrywka trwa też nieustannie między nimi i gośćmi. W te role wcielą się w spektaklu widzowie, których część zostanie zaproszona do zajęcia miejsc przy stolikach.

– Początkowo chciałem robić przedstawienie w autentycznej knajpie – mówi Adam Sajnuk. – Myślałem o Jasiu i Małgosi, potem o Sofii, ale przerosło mnie to technicznie. Zdecydowałem się jednak na spektakl z jednej strony bardzo klasyczny, fabularny, wręcz obyczajowy, z drugiej zaś na rodzaj eksperymentu, performance'u z udziałem widzów. Sam jestem ciekaw, co może się wydarzyć, bo oglądanie przedstawienia będzie dziwne i dla gości przy stolikach, i dla obserwującej ich z drugiej strony widowni.

W roli Romka przechodzącego etapy kelnerskiej kariery wystąpi debiutujący na scenie Mateusz Banasiuk.

– Czuję się tutaj trochę jak w szkole teatralnej, bo spędzamy całe dnie na próbach, siedem dni w tygodniu – mówi młody aktor.

I podkreśla jednocześnie znaczenie stworzenia przy pracy nad tym spektaklem prawdziwego zespołu: – To pozostali kelnerzy po części tworzą postać Romka.

Jego szefa i jednocześnie wroga Fornalskiego gra Mariusz Drężek. – Teatr dał nam możliwość pogrzebania trochę w tej postaci. I o ile w filmie i książce jest ona jednoznacznie negatywna, o tyle tutaj staramy się wtłoczyć w nią choć trochę człowieczeństwa – mówi Drężek.

Dla Sajnuka najważniejsza jest uniwersalność powieści Worcella.

– Opisane przez niego mechanizmy działań ludzkich można równie dobrze znaleźć dzisiaj w wielkich korporacjach. Liczę więc na to, że nie tylko kelnerzy przyjdą na „Zaklęte rewiry" – żartuje.

Agnieszka Rataj

„Zaklęte rewiry" – teatr Studio, Warszawa pl. Defilad 1 tel. 22 656 69 41,

premiera: niedziela (11.09), godz. 19 bilety 35 – 50 zł

Dziesięcioro aktorów, w tym dziewięciu mężczyzn, i muzyka na żywo. Dla Teatru Konsekwentnego współpracującego ze Studiem to prawdziwa superprodukcja.

– Testosteron tutaj buzuje, nigdy do tej pory nie pracowałem z tak męską ekipą – śmieje się Adam Sajnuk.

Pozostało 91% artykułu
Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Teatr
Latający Potwór Spaghetti objawi się w Krakowie