To jedyny w kraju festiwal, na którym prezentuje się inscenizacje dramaturgii współczesnej, powstałej po 1989 roku. W Teatrze Nowym, w Kopalni Sztuki — obiekcie postindustrialnym oraz na scenie Teatru Zagłębia w Sosnowcu zobaczyliśmy 15 przedstawień, które spełniają postulat „lustra rzeczywistości".
Festiwalowi patronuje pochodzący z Zabrza, a zmarły w 2002 roku, tuż przed jego pierwszą edycją, dramaturg Stanisław Bieniasz. Nagrodę jego imienia jury, obradujące pod przewodnictwem Edwarda Linde-Lubaszenki, przyznało Hanochovi Levinowi za dramat „Udręka życia" w reżyserii Iwony Kempy w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Podobnie jak i w innych sztukach Levina jest tu mieszkanka tragizmu, liryzmu i dowcipu. W „Udręce życia" okraszone są nimi refleksje nad przemijaniem życia i miłości pary starzejących się ludzi. W uzasadnieniu werdyktu podkreślono wagę żywotnej obecności w repertuarze polskiego teatru dramaturgii tego zmarłego w 1999 r. autora. Tomasz Międzik za rolę Jony Popocha otrzymał nagrodę aktorską.
Grand Prix, nagroda publiczności, przypadła tekstowi Piotra Rowickiego „I będą święta" wystawionemu przez Teatr Konsekwentny z Warszawy. Ten monodram w wykonaniu Agnieszki Przepiórskiej to opowieść zrozpaczonej kobiety, która straciła męża w katastrofie lotniczej. Gorący temat Polski „posmoleńskiej" jest pretekstem do pokazania faz żałoby, godzenia się ze stratą ukochanej osoby, ale i odnalezienia własnej podmiotowości przez kobietę, która pozostawała w cieniu męża pełniącego publiczne funkcje. Teraz próbuje ona poradzić sobie z osaczającą ją rzeczywistością medialną i polityczną, dokonuje istotnych przewartościowań. Przepiórska za swą kreację otrzymała nagrodę aktorską.
Jednak najważniejsze tematy tegorocznego festiwalu to historia, pamięć i tożsamość definiujące konkretny region lub miasto. Takimi spektaklami były Ingmara Villqista „Miłość w Koenigshutte" z Teatru Polskiego w Bielsku-Białej (o skomplikowanych losach Górnoślązaków), a także pokazana poza konkursem przez gospodarzy festiwalu — Teatr Nowy w Zabrzu — sztuka Lecha Mackiewicza „Miłobójcy, czyli koniec świata w Zabrzu", a także trzy kolejne: „Korzeniec", „Orkiestra" i „Trash Story", które zebrały większość konkursowych nagród.