Baryton szatana i głos reżysera

Litewski twórca Eimuntas Nekrosius mówi o swojej wizji i interpretacji „Dziadów" Janowi Bończy-Szabłowskiemu.

Aktualizacja: 13.03.2016 20:30 Publikacja: 13.03.2016 19:06

Eimuntas Nekrosius

Foto: D. Matvejev/TN

Rzeczpospolita: Dużo musiało upłynąć czasu, by najchętniej zapraszany gość toruńskiego „Kontaktu" zrobił coś u nas na scenie dramatycznej.

Eimuntas Nekrosius: Wyjazdy do Torunia, czyli na Zachód, zawsze były dla mnie niezwykle ważne. Polska to było dla nas okno na świat. Renoma stworzonego przez Krystynę Meissner festiwalu sprawiała, że oglądali nas także widzowie i krytycy z Europy Zachodniej, dla których Litwa była krajem zbyt dalekim, gdzieś za żelazną kurtyną.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Tylko 6 zł za pierwszy miesiąc czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Teatr
„Na prochach” to musical mocniejszy niż narkotyk
Teatr
Pokazy mistrzów i autorytetów
Teatr
Europejska nagroda dla Krzysztofa Warlikowskiego
Teatr
O tym jak Coetzee spotkał się z zespołem Warlikowskiego i pytał o Pawlikowskiego
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Teatr
Dlaczego ludzie „ćpają” od zawsze? „Na prochach" w Teatrze Syrena
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”