Najczęściej zabójstwa były dokonywane za pomocą broni, noża, ale też zdarzały się przypadki utopienia ofiary w wannie. Niektórzy weterani byli sprawcami wypadków drogowych. Około jednej trzeciej ofiar to dziewczyny lub bliska rodzina żołnierzy. Wśród nich jest dwuletnia dziewczynka, którą zabił 20-letni ojciec. Mężczyzna dochodził do siebie z powodu ran odniesionych w Iraku.

Jedna czwarta ofiar to wojskowi. Jeden z nich został zadźgany nożem i podpalony przez kolegów zaledwie dzień po powrocie z Iraku.

Dziennik sam dokonał obliczeń na podstawie doniesień z wojny oraz danych policji i sądów. Pentagon nie chciał ich komentować. Dzień wcześniej prezydent George W. Bush zapowiedział, że USA są na dobrej drodze, by do połowy roku wycofać 20 tys. żołnierzy z Iraku. Dziś stacjonuje ich tam 160 tys.