Berlin pomoże nam w NATO

Polskie władze próbują namówić Niemców do stworzenia grupy bojowej, która byłaby zdolna do błyskawicznego działania w najbardziej odległych zakątkach globu.

Aktualizacja: 20.05.2008 08:06 Publikacja: 20.05.2008 03:25

Berlin pomoże nam w NATO

Foto: Fotorzepa, Bartosz Siedlik

W jej skład weszliby także Słowacy i żołnierze z państw bałtyckich. Liczącą 1500 żołnierzy grupą dowodziliby jednak Polacy.

W tej chwili zdolność do szybkiej reakcji to pięta achillesowa wojsk NATO. Mają być zdolne do działania w czasie od 90 do 180 dni od wydania rozkazu.

To tylko jeden z wielu tematów, jakie mają być poruszone podczas dzisiejszej wizyty niemieckiego ministra obrony Franza Josefa Junga w Polsce. Choć politycy rzadko mówią o tym głośno, Bundeswehra to jeden z najbliższych sojuszników polskiej armii. Niemcy pomogli stworzyć liczący 50 tysięcy żołnierzy Korpus Północ- Wschód, którego kwatera główna znajduje się w Szczecinie. W niemieckich akademiach wojskowych wyszkolono już prawie 500 polskich oficerów. Niemcy są także wykładowcami w Akademii Obrony Narodowej, najbardziej prestiżowej polskiej uczelni wojskowej.

– Zawsze, kiedy podejmujemy inicjatywy w ramach NATO, możemy liczyć na poparcie Niemiec. Wcześniej Berlin bardziej skupiał się na współpracy z Francją. Wydaje się, że teraz – dla równowagi – chce umocnić sojusz z Polską – mówi „Rz” szef Sejmowej Komisji Obrony Janusz Zemke.

W 2002 roku Niemcy sprzedały Polsce za symboliczną sumę 128 czołgów Leopard. Są one na wyposażeniu 10. Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie blisko współpracującej z 1. Dywizją Pancerną z Hanoweru.

– Oprócz czołgów dostaliśmy też mnóstwo sprzętu, na przykład wozy dowodzenia, pojazdy sanitarne, a nawet most do forsowania niewielkich przeszkód wodnych. W brygadzie cały czas jest kilku niemieckich oficerów, którzy pomagają nam w zamawianiu części potrzebnych do serwisowania czołgów – mówi „Rz” rzecznik brygady kapitan Dariusz Kudlewski. Za symboliczne euro dostaliśmy też od Niemców 22 samoloty MiG-29.

– Nasz sojusz wojskowy jest bardzo ścisły. Nawet kiedy dochodzi do ochłodzenia stosunków między politykami, to stosunki między naszymi armiami na tym nie cierpią – zapewnia „Rz” niemiecki dyplomata.

Ale są też strategiczne różnice. Obie armie mają na przykład odmienne zdanie na temat przyszłego członkostwa Ukrainy w NATO.

W jej skład weszliby także Słowacy i żołnierze z państw bałtyckich. Liczącą 1500 żołnierzy grupą dowodziliby jednak Polacy.

W tej chwili zdolność do szybkiej reakcji to pięta achillesowa wojsk NATO. Mają być zdolne do działania w czasie od 90 do 180 dni od wydania rozkazu.

Pozostało 85% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021