W odpowiedzi na ostrzał rakietowy izraelska armia wstrzymała otwarcie przejść granicznych, przez które miały przejechać ciężarówki z pomocą humanitarną dla mieszkańców Strefy Gazy.
Według najnowszego sondażu telewizyjnego 70 procent Izraelczyków uważa, że rząd nie chce wysłać sił lądowych do Strefy Gazy ze względu na zbliżające się przedterminowe wybory.
Zdaniem komentatorów wyniki sondażu świadczą o postępującym spadku zaufania do ekipy rządowej, która wymiguje się od podjęcia radykalnych kroków przeciw Hamasowi. Mimo tych nacisków rząd Ehuda Olmerta postanowił najwyraźniej dać szansę kolejnej mediacji Egiptu, mającej zapobiec frontalnemu atakowi na Strefę Gazy. Jutro w tej sprawie uda się do Kairu szefowa izraelskiej dyplomacji Tsipi Liwni.