Ostra krytyka Jugendamtów w Europarlamencie

Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego przyjęła dokument w którym stwierdza, że niemieckie urzędy ds. dzieci dopuszczają się licznych naruszeń zasady niedyskryminowania ze względu na narodowość i powinny być poddane demokratycznej kontroli.

Aktualizacja: 21.01.2009 04:57 Publikacja: 20.01.2009 15:24

Ostra krytyka Jugendamtów w Europarlamencie

Foto: AFP

To najważniejsze z szeregu zaleceń, jakie powinny wprowadzić Niemcy, by działalność tej instytucji była zgodna z europejskimi standardami. Do Parlamentu Europejskiego trafilo ponad 200 skarg rodziców z mieszanych małżeństw, którzy uważają, że Jugendamty ograniczyły ich władzę rodzicielską tylko dlatego, że nie są Niemcami.

- Jugendamty powinny mieć ściśle określone uprawnienia a rodzice podczas pierwszego kontaktu z tą instytucją muszą być informowani o swych prawach i ewentualnych konsekwencjach współpracy - relacjonuje europoseł Marcin Libicki z PIS, szef komisji Petycji i autor dokumentu. Uważa go, obok raportu w sprawie warunków budowy gazociągu północnego, za swe największe osiągnięcie. - Nie udało się nam wprowadzić kwestii Jugendamtów pod obrady parlamentu, ale dla władz niemieckich zalecenia tego dokumentu powinny mieć niemniejszą wagę - uważa Libicki.

Europosłowie żądają w nim nałożenie demokratycznej kontroli nad Jugendamtami. Miałby sprawować ją Bundestag bądź parlamenty poszczególnych Landów. - Obecnie te urzędy nie podlegają nikomu a mają niezwykle silną pozycję doradcy w sprawach sądowych jak i wykonawcy wyroków. Przecież to zamknięte koło - uważa Libicki.

Komisja postuluje również zacieśnienie współpracy pomiędzy resortami sprawiedliwości i ministerstwami ds. rodziny poszczególnych państw UE. Powinny one wypracować jednolite reguły działań, gdy w grę wchodzą sprawy opieki nad dziećmi. - Nie może być tak, że cała Europa ma podporządkowywać się standardom stosowanym przez Jugendamty - oburza się poseł Libicki.

Na ile przyjęty dokument odmieni praktyki niemieckich urzędów? Mec. Stefan Hambura, berliński prawnik reprezentujący w niemieckich sądach kilkunastu dyskryminowanych przez Jugendamty rodziców uważa, że to poważny krok naprzód. - Zdecydowane stanowisko sformułowane w europarlamencie nie będzie mogło być ignorowane w Niemczech - przewiduje mec. Hambura.

Europoseł Marcin Libicki wie doskonale, że zastosowanie się do zaleceń Komisji Petycji to kwestia dobrej woli niemieckich władz. Ale z drugiej strony cieszy go ogromne zainteresowanie niemieckich mediów przyjętym wczoraj dokumentem. - Te dwa czynniki powinny doprowadzić do stopniowej poprawy sytuacji - uważa Libicki. - Już dochodzą nas sygnały, że Jugendamty stonowały nieco sposób postępowania, a już zupełnie nie wyobrażam sobie, by sądy wydawały wyroki z uzasadnieniami, że dla dobra dziecka lepsze będzie, gdy wychowa się w niemieckiej kulturze.

Tymczasem inny europoseł PIS, Konrad Szymański, złożył kolejne zapytanie dotyczące zgodności działań Jugendamtów z prawem europejskim. Chce uzyskać precyzyjne dane o liczbę spotkań sędziów z krajów UE, na których podejmowano tematykę Jugendamtów, wyniki konsultacji Komisji Europejskiej z rządem Niemiec i konkretne działania komisji, dotyczące umieszczenia problematyki Jugendamtów w swych pracach. Zapewnienia o podjęciu takich działań Szymański otrzymał w połowie grudnia od komisarza ds. sprawiedliwości Jacquesa Barrota w odpowiedzi na swą poprzednią interpelację.

To najważniejsze z szeregu zaleceń, jakie powinny wprowadzić Niemcy, by działalność tej instytucji była zgodna z europejskimi standardami. Do Parlamentu Europejskiego trafilo ponad 200 skarg rodziców z mieszanych małżeństw, którzy uważają, że Jugendamty ograniczyły ich władzę rodzicielską tylko dlatego, że nie są Niemcami.

- Jugendamty powinny mieć ściśle określone uprawnienia a rodzice podczas pierwszego kontaktu z tą instytucją muszą być informowani o swych prawach i ewentualnych konsekwencjach współpracy - relacjonuje europoseł Marcin Libicki z PIS, szef komisji Petycji i autor dokumentu. Uważa go, obok raportu w sprawie warunków budowy gazociągu północnego, za swe największe osiągnięcie. - Nie udało się nam wprowadzić kwestii Jugendamtów pod obrady parlamentu, ale dla władz niemieckich zalecenia tego dokumentu powinny mieć niemniejszą wagę - uważa Libicki.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021