Według niektórych źródeł rannych mogło zostać nawet 700 osób.
Do ataków doszło w odstępie kilku minut około godziny 9.30, gdy ulice dzielnicy rządowych siedzib pełne były ludzi. Pierwszy samochód-pułapka eksplodował przed budynkiem Ministerstwa Sprawiedliwości, także niedaleko siedziby Ministerstwa Pracy, na ulicy Haifa. W kilka minut później drugi samochód został wysadzony w powietrze w tej samej dzielnicy lecz przed siedzibą władz irackich prowincji i gubernatora Bagdadu.
Według irackich władz zamachu dokonali islamscy fundamentaliści z Syrii.
Zdaniem policji liczba ofiar może okazać się jeszcze wyższa. Nad miejscem wybuchu unoszą się kłęby czarnego dymu. Jest to najpoważniejszy atak od 19 sierpnia, kiedy w zamachach zginęło ponad sto osób, a bomby uszkodziły budynki dwóch ministerstw.
[srodtytul]"Oburzające" zamachy[/srodtytul]