Nad kwestią strojów całkowicie zakrywających ciało i twarz kobiet Komisja Zgromadzenia Narodowego pracowała sześć miesięcy. W kończącym prace specjalnym raporcie jego autorzy napisali, że za wprowadzeniem zakazu przemawia fakt, iż za zjawiskiem noszenia tego typu strojów kryją się „skandaliczne praktyki sprzeczne z historią Francji - rozbicie społeczeństwa na wspólnoty i ekstremizm religijny".
Komisja parlamentu francuskiego proponuje, by noszenia burek zakazać nie tylko w budynkach administracji państwowej, ale w tych wszystkich miejscach, w których przyjmuje się masowo ludzi, a więc w szpitalach, szkołach, bankach, a także w środkach transportu.
Raport nie zaleca całkowitego zakazu noszenia tych tradycyjnych strojów w szeroko pojętych miejscach publicznych, jak na przykład na ulicy. Deputowani z komisji parlamentarnej proponują jednak rozważenie takiej ewentualności.
Autorzy dokumentu stwierdzili ponadto, że państwo powinno przeprowadzić badania na temat motywów kobiet noszących muzułmańskie okrycia, więcej robić w kwestii zwalczania przemocy wobec kobiet i edukacji seksualnej w szkołach.
Zasłona okrywająca całe ciało jest "symbolem poddania kobiet i oznaką ekstremistycznego fundamentalizmu" - oświadczył przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Bernard Accoyer.