Skąd się biorą dzieci w Turcji

Turczynki wyjeżdżające za granicę, by poddać się sztucznemu zapłodnieniu, po powrocie trafią za kraty

Publikacja: 25.03.2010 03:21

W Turcji współistniały dotąd różne style życia. Czy rządząca islamska AKP chce forsować tylko jeden

W Turcji współistniały dotąd różne style życia. Czy rządząca islamska AKP chce forsować tylko jeden z nich?

Foto: AFP

Rząd Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) wprowadził prawo, które – według opozycji – jest kolejnym przejawem islamizacji kraju. Kobietom, które wyjeżdżają na zabiegi z użyciem nasienia zagranicznego dawcy, będą groziły kary od roku do trzech lat więzienia.

Nowe przepisy wprowadzono po cichu, bez poinformowania o tym społeczeństwa. 6 marca w dzienniku urzędowym ukazało się zarządzenie w tej sprawie, ale władze milczały. Obywatele Turcji dowiedzieli się o zmianie prawa dopiero gdy poinformowała o tym brytyjska rozgłośnia BBC.

– Spotkało się to już z ogromną krytyką – mówi „Rz” prof. Oktay Aksoy z Instytutu Spraw Międzynarodowych w Ankarze, – Rząd nie wziął pod uwagę, że Turcja jest i pozostanie państwem świeckim, w którym żyją ludzie różnych wyznań – dodaje.

Dokonanie sztucznego zapłodnienia jest w Turcji bardzo trudne ze względu na restrykcyjne przepisy. Co roku około 5 tysięcy Turczynek wyjeżdżało jednak za granicę, by skorzystać tam z in vitro. Wypowiadający się anonimowo przedstawiciele władz argumentują, że wprowadzenie zakazu wynika z konieczności „ochrony czystości tureckiej rasy”. Zakaz wspierają muzułmańscy duchowni i uczeni. – Zgodnie z wiarą islamską rozwiązaniem dla par, które nie mogą począć dziecka, jest adopcja. Jak wszyscy wiemy, nasz prorok Mahomet sam miał adoptowane dziecko – podkreśla prof. Seim Yeprem, teolog z Uniwersytetu w Ankarze.

Organizacje kobiece przygotowują już protesty przeciw decyzji władz. Jak podejrzewają feministki, rząd zainteresował się tematem, gdy w ubiegłym roku jedna z najpopularniejszych tureckich aktorek ogłosiła, że ojcem jej poczętej w Danii córki jest anonimowy dawca nasienia.

Według dr. Bülenta Urmana, szefa tureckiego stowarzyszenia zdrowia reprodukcyjnego, nowe prawo doprowadzi przede wszystkim do likwidacji tureckich klinik leczenia bezpłodności. Ponieważ ta gałąź medycyny jest w Turcji bardzo słabo rozwinięta, tureccy lekarze bardzo często wysyłają pacjentki za granicę. Tymczasem zgodnie z nowym prawem będzie to zakazane pod rygorem odebrania licencji lekarzowi albo zamknięcia całej kliniki. – A kobiety i tak będą nadal jeździły za granicę, by dokonywać tych zabiegów. Szukają dawców na przykład w tureckiej części Cypru – mówi prof. Aksoy.

Zdaniem opozycji wprowadzone cichaczem regulacje są kolejnym dowodem na to, że AKP realizuje program islamizacji Turcji. Partia ta próbowała już wprowadzić kary za cudzołóstwo i wycofała się z nich dopiero po burzliwych protestach w kraju i naciskach ze strony UE. W ubiegłym roku premier Recep Tayyip Erdogan wywołał kontrowersje, wzywając wszystkie zamężne Turczynki do urodzenia co najmniej trojga dzieci. Na początku tego tygodnia AKP ujawniła z kolei swój plan zmiany konstytucji, którego przyjęcie doprowadzi – w opinii opozycji – m.in. do zniesienia zakazu noszenia islamskich chust na państwowych uniwersytetach. – Zamierzali już to zrobić wcześniej, ale zablokował ich sąd. Teraz próbują znowu, obchodząc zakaz – powiedział opozycyjny deputowany Atilla Kart.

Eksperci ONZ zauważyli, że pod rządami islamskiej AKP regularnie spada liczba kobiet na kierowniczych stanowiskach. W 1994 r. zajmowały one 15 proc. takich stanowisk, obecnie już tylko 11 proc. Coraz większe zaniepokojenie na Zachodzie budzi też zbliżenie Turcji z Syrią, Sudanem i – przede wszystkim – z Iranem.

[ramka][b]Oficjalna strona AKP [link=http://eng.akparti.org.tr]www.eng.akparti.org.tr[/link][/b][/ramka]

Rząd Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) wprowadził prawo, które – według opozycji – jest kolejnym przejawem islamizacji kraju. Kobietom, które wyjeżdżają na zabiegi z użyciem nasienia zagranicznego dawcy, będą groziły kary od roku do trzech lat więzienia.

Nowe przepisy wprowadzono po cichu, bez poinformowania o tym społeczeństwa. 6 marca w dzienniku urzędowym ukazało się zarządzenie w tej sprawie, ale władze milczały. Obywatele Turcji dowiedzieli się o zmianie prawa dopiero gdy poinformowała o tym brytyjska rozgłośnia BBC.

Pozostało 84% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017