Amerykanie modlą się o cud

Obama i BP zawiedli: trwa wyciek ropy. Lokalne władze zwracają się do Boga

Publikacja: 28.06.2010 01:46

Amerykanie modlą się o cud

Foto: ROL

Przez 69 dni, które minęły od katastrofy na platformie wiertniczej, do Zatoki Meksykańskiej dostały się miliony litrów ropy, powodując największą katastrofę ekologiczną w dziejach USA. Czarna maź niszczy unikalną przyrodę, zabija zwierzęta i pozbawia pracy tysiące osób żyjące dotąd z turystyki i rybołówstwa.

Niedługo może być jeszcze gorzej, bo huragany utrudnią walkę z wyciekiem, a wywołane przez nie wielkie fale przemieszczą plamy ropy bliżej wybrzeża. Członkowie stanowych rządów i mieszkańcy terenów dotkniętych katastrofą prosili więc wczoraj Boga o “miłosierną interwencję”. 

– Ponieważ dotychczasowe wysiłki podjęte przez śmiertelników okazały się daremne, jest jasne, że nadszedł czas na cud – podkreślił senator Robert Adley po przegłosowaniu przez Senat Luizjany rezolucji ustanawiającej niedzielę stanowym Dniem Modlitwy. Taki dokument podpisali w zeszłym tygodniu gubernatorzy czterech stanów Zatoki Meksykańskiej: Alabamy, Luizjany, Missisipi i Teksasu.

– W ciągu wieków mieszkańcy Alabamy pokornie zwracali się do Boga, by prosić Go o błogosławieństwo i wsparcie w  trudnych czasach. A obecnie bez wątpienia mamy właśnie takie czasy – przekonywał z kolei gubernator Alabamy Bob Riley.

“Modlitwa daje nam wskazówki i przynosi spokój w czasach kryzysu i konfliktów, oraz przypomina, że Bóg obdarzył miłością nas wszystkich. W obliczu obecnej katastrofy wzywam Teksańczyków wszystkich wyznań i tradycji religijnych do modlitwy w intencji pojedynczych ludzi, odbudowy społeczności lokalnych i odnowienia środowiska całej Zatoki” – napisał gubernator Teksasu Rick Perry. O “Wszechmogącym Bogu” wspomniał też w oficjalnym dokumencie gubernator Missisipi Haley Barbour.

– To skandal. Dzień Modlitwy zarządzany przez członków władzy jest nielegalny. – powiedział “Rz” David Silverman, rzecznik Amerykańskich Ateistów. – Przeraża nas to, że gubernatorzy czterech stanów dosłownie padają na kolana i błagają niewidzialnego, magicznego gościa o rozwiązanie problemu wywołanego przez ich własną politykę.

W kwietniu sąd federalny przyznał rację ateistom i uznał, że obchodzony od 1952 roku w pierwszy czwartek maja Narodowy Dzień Modlitwy łamie konstytucję. Barack Obama już rok wcześniej zrezygnował zaś z modlitewnej gali w Białym Domu, do której przyzwyczaił Amerykanów George W. Bush.

Na czterech gubernatorów nie spadły jednak gromy potępienia ze strony liberalnych mediów. “Czy Bóg potrafi zatkać wyciek? A jeśli nie, to czy stacja telewizyjna Fox będzie gromiła jego nieudolność?” – pytał wprawdzie na blogu Greg Sargent z “Washington Post”, ale takich głosów nie było wiele. Zresztą do religii odwoływał się niedawno Barack Obama. W orędziu do narodu zapewniał, że Amerykanie modlą się za mieszkańców Zatoki Meksykańskiej. “Niech was Bóg błogosławi i niech Bóg błogosławi Stany Zjednoczone Ameryki” – takim tradycyjnym zwrotem zakończył swoje orędzie.

[i]-Jacek Przybylski z Waszyngtonu[/i]

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021