Rosyjskie rakiety w Abchazji

Systemy przeciwlotnicze S-300 zestrzelą każdy samolot, który naruszy przestrzeń separatystycznej republiki.

Aktualizacja: 12.08.2010 01:54 Publikacja: 11.08.2010 21:32

W niedzielę wizytę w Abchazji nieoczekiwanie złożył Dmitrij Miedwiediew (w środku). Napił się herbat

W niedzielę wizytę w Abchazji nieoczekiwanie złożył Dmitrij Miedwiediew (w środku). Napił się herbaty z żołnierzami w bazie Gudauta

Foto: AFP

Rosja zainstalowała w Abchazji baterię rakiet przeciwlotniczych S-300. Zdolność bojową osiągają w kilka minut. Inne środki obrony przeciwlotniczej, choć nie ujawniono jakie, zostały rozmieszczone w Osetii Południowej, kolejnej zbuntowanej prowincji gruzińskiej. Na terytorium obu tych republik Rosja utrzymuje bazy wojskowe.

Dowódca rosyjskich sił powietrznych gen. Aleksander Zielin ostrzegał wczoraj, że systemy przeciwlotnicze będą zestrzeliwały samoloty naruszające przestrzeń powietrzną Abchazji i Osetii Południowej. Bateria S-300 będzie osłaniała obiekty w Abchazji. W Osetii Południowej zadania te będą wykonywały jednostki obrony przeciwlotniczej wojsk lądowych. Wojska lądowe Rosji mają na uzbrojeniu m.in. systemy Buk-M1 i Tor-M1.

Oświadczenie generała padło zaledwie pięć dni po obchodach drugiej rocznicy wojny Rosji z Gruzją o Osetię Południową, która wybuchła w nocy z 7 na 8 sierpnia 2008 roku. W niedzielę wizytę w Abchazji nieoczekiwanie złożył rosyjski przywódca Dmitrij Miedwiediew. Napił się herbaty z żołnierzami w bazie Gudauta i obiecał im, że nowe, wygodniejsze koszary zostaną oddane do użytku już we wrześniu.

[srodtytul]Niepokój w Tbilisi[/srodtytul]

Doniesienia z Moskwy wywołały ostrą reakcję Gruzji. – To pokazuje, że Rosja nie zamierza wycofać swoich wojsk z Abchazji i Osetii Południowej i faktycznie wzmacnia swą kontrolę militarną na tych terytoriach – mówił sekretarz gruzińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Eka Tkeczelaszwili.

Minister ds. reintegracji Temur Iakobaszwili powiedział, że decyzja Rosji „jest źródłem zaniepokojenia nie tylko dla Gruzji, ale także innych graczy w regionie, w tym NATO”. Zdaniem ministra rozmieszczenie rakiet „to odpowiedź na rozmieszczenie przez Amerykanów elementów tarczy antyrakietowej w Europie Wschodniej”.

Rosyjscy eksperci tłumaczą, że decyzja Kremla jest logiczna. Jeśli Rosja umieściła bazy w Abchazji i Osetii Południowej, to dla ich zabezpieczenia powinny się tam znaleźć także systemy obrony przeciwlotniczej.

– Oficjalnie rakiety S-300 mają być zabezpieczeniem dla stacjonujących w Abchazji wojsk zmechanizowanych. Gwarancją, że żadne obce maszyny nie będą latać nad tym terytorium – mówi „Rz” Anatolij Cyganok, ekspert ds. wojskowych. – Myślę jednak, że mają one także inne funkcje. Jeśli spojrzeć na Kaukaz Południowy, to jedynym krajem faktycznie współpracującym z Rosją jest tam Armenia. Teraz w zasięgu rosyjskich rakiet znajduje się cały region.

Zdaniem Cyganoka, Rosja podkreśla, iż dyskusję wokół Abchazji i Osetii Południowej uważa za zakończoną. Obecną sytuację – niepodległość tych republik, którą oprócz Rosji uznały jedynie Nikaragua, Wenezuela i 10-tysięczne Nauru na Pacyfiku – uważa za stan wyjściowy do dyskusji z Zachodem.

[srodtytul]Język zbrojeń[/srodtytul]

Aleksander Rusiecki, szef Kaukaskiego Instytutu Bezpieczeństwa Regionalnego w Tbilisi, twierdzi, że polityka Kremla zamyka drogę do normalizacji stosunków z Gruzją.

– W ten sposób nie da się zrealizować międzynarodowych porozumień zawartych po wojnie. Kreml kontynuuje politykę militarnego umacniania się na Kaukazie. Naruszona została równowaga sił w tym regionie. Niepokoi mnie także podejście wspólnoty międzynarodowej, która niewłaściwie ocenia sytuację w Gruzji po wojnie z Rosją i nie staje w obronie setek tysięcy prześladowanych Gruzinów, którzy nie chcą podziału kraju – mówił „Rz” Rusiecki.

Wczoraj na łamach gazety „The Wall Street Journal” ekspert amerykańskiej Heritage Foundation Ariel Cohen radził administracji Baracka Obamy, by zmieniła politykę w przestrzeni postsowieckiej. „Gdy rząd Obamy wychwala miękką siłę, Kreml mówi językiem zbrojeń”, pisze Cohen. By stworzyć przeciwwagę dla rosnących wpływów Kremla na Kaukazie i w Azji Środkowej, USA powinny jego zdaniem rozszerzyć wojskową i polityczną współpracę z tym regionem.

Rosja zainstalowała w Abchazji baterię rakiet przeciwlotniczych S-300. Zdolność bojową osiągają w kilka minut. Inne środki obrony przeciwlotniczej, choć nie ujawniono jakie, zostały rozmieszczone w Osetii Południowej, kolejnej zbuntowanej prowincji gruzińskiej. Na terytorium obu tych republik Rosja utrzymuje bazy wojskowe.

Dowódca rosyjskich sił powietrznych gen. Aleksander Zielin ostrzegał wczoraj, że systemy przeciwlotnicze będą zestrzeliwały samoloty naruszające przestrzeń powietrzną Abchazji i Osetii Południowej. Bateria S-300 będzie osłaniała obiekty w Abchazji. W Osetii Południowej zadania te będą wykonywały jednostki obrony przeciwlotniczej wojsk lądowych. Wojska lądowe Rosji mają na uzbrojeniu m.in. systemy Buk-M1 i Tor-M1.

Pozostało 82% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021