To był test dla rządu – powiedział wczoraj premier Viktor Orban. Mówił, że teraz jego gabinetowi jeszcze łatwiej będzie przeprowadzać reformy. Według wstępnych wyników Fidesz zdobył ponad 31 procent głosów, a socjaliści – około 12. Partia Orbana będzie rządzić w 22 z 23 głównych miast. Pierwszy raz od 1989 roku będzie mieć swojego burmistrza Budapesztu. Zostanie nim Istvan Tarlos, który zastąpi na tym stanowisku rządzącego od 20 lat Gabora Demszkyego (jak chwalili się Węgrzy, najdłużej urzędującego burmistrza w Europie).
Po przeliczeniu 88 procent głosów Tarlos zyskał blisko 60 procent poparcia. Jego konkurent, socjalista Csaba Horvath – tylko 20 procent. Istvan Tarlos znany jest przede wszystkim z tego, iż jest inicjatorem powstania pomnika ofiar katyńskich w Budapeszcie.
– Jeśli zostanę burmistrzem, pierwszym miastem, które odwiedzę, będzie Warszawa. Doskonale wiedzą o tym moi współpracownicy – mówił “Rz” w kwietniu podczas wyborów parlamentarnych. Zapewniał, że chciałby, aby Budapeszt nawiązał bliskie kontakty z Krakowem, w którym on sam był co najmniej osiem razy. – Mam sentyment do Polski. Ze względów historycznych i osobistych. Obie babcie mojej żony to Polki, które na Węgrzech znalazły się w bardzo młodym wieku – mówił. Nad jego biurkiem wisiało zdjęcie Jana Pawła II.
[b][link=http://www.rp.pl/artykul/544855.html]Posłuchaj komentarza Marcina Szymaniaka:[/link][/b]