Jak napisał „The Australian“, na pokładzie indonezyjskiej łodzi rybackiej było około 70 Irakijczyków i Irańczyków. Na wyspie znajduje się ośrodek dla osób usiłujących uzyskać azyl w Australii.
Przybycie łodzi było całkowitym zaskoczeniem dla australijskiej straży granicznej. Gdy okazało się, że utknęła na skałach, wysłano na ratunek nadmuchiwane ślizgacze. Zanim dotarły, minęła prawie godzina, a indonezyjska jednostka rozbijała się w tym czasie o skały. Udało się uratować 41 osób, odnaleziono 27 zwłok. Władze szacują, że zginęło 50 imigrantów. – To było straszne, widziałem umierającego i nie mogłem go uratować – mówi miejscowy radny Kamar Ismail.