Jerzy Buzek podkreślił, że „było to bardzo ważne spotkanie, bo w Europie w dobie kryzysu budzą się niepokoje i nacjonalizmy, więc warto odnieść się do chrześcijańskich korzeni i do głębokiej wiary". Wiary, z którą identyfikują się setki milionów Europejczyków, zwłaszcza biorąc pod uwagę ogromną siłę oddziaływania chrześcijaństwa na historię i współczesność naszego kontynentu.
Stąd, jak powiedział Jerzy Buzek, wielka rola dialogu unijno-watykańskiego. Ponowił on zaproszenie Benedykta XVI do Parlamentu Europejskiego, które wystosował już Hans-Gert Pöttering, poprzednik Jerzego Buzka na stanowisku przewodniczącego PE. Jerzy Buzek przypomniał o profetycznych słowach wygłoszonych do tego zgromadzenia przez Jana Pawła II.
Polski papież w 1988 roku mówił, że Europa powinna oddychać dwoma płucami. Było to jeszcze wówczas, gdy idea zjednoczenia wschodniej i zachodniej Europy znajdowała się wyłącznie w sferze marzeń. Zdaniem Jerzego Buzka do wizyty Benedykta XVI w PE wobec napiętego kalendarza papieskiego może dojść najwcześniej za dwa – trzy lata.
Przedmiotem rozmów był również kryzys w Afryce Północnej i współpraca Unii z Watykanem w obronie prześladowanych chrześcijan i wszelkich mniejszości religijnych (szczególnie na Bliskim Wschodzie), a także ich rola w budowie demokratycznego społeczeństwa obywatelskiego. Jerzy Buzek w tym kontekście podniósł kwestię „roli różnych Kościołów w wielkim przesileniu, do jakiego dochodzi na Białorusi", które może zdecydować o przyszłości procesu demokratyzacji tego kraju.
Rozmawiano również, jak wyraził się Jerzy Buzek, o „zagrożeniu, jakie niesie ze sobą laicyzacja Europy", gdzie zwłaszcza w dobie kryzysu warto przypomnieć, że idea solidarności, która stała się hasłem zjednoczonej Europy, jest odwieczną chrześcijańską zasadą.