Popiół wyrzucony w powietrze przez erupcję, która zaczęła się 10 dni temu, dotarł nawet do Australii.

Linie lotnicze Quantas i Jetstar odwołały wszystkie loty z miasta Adelaide oraz z i do Tasmanii i Nowej Zelandii.

Wulkan Puyehue, położony około 800 kilometrów na południe od stolicy Chile Santiago, ciągle wyrzuca popiół i dym.

Z pobliskich terenów ewakuowano około czterech tysięcy ludzi. Pyły zagrażają rolnictwu i hodowli w Patagonii. Wulkanolodzy nie są w stanie określić, jak długo potrwa erupcja.

W 1921 roku wulkan był aktywny przez kilka miesięcy.