Jusuf Naderkhani ma 32 lata i jest protestanckim pastorem. Na chrześcijaństwo przeszedł 13 lat temu, za co w 2009 roku trafił do więzienia i rok później usłyszał wyrok kary śmierci. Od tamtej pory do irańskiego rządu trafiło już wiele międzynarodowych apeli o ułaskawienie pastora. Zostały jednak zignorowane, wyrok ma zostać wykonany w najbliższych dniach.
W odpowiedzi polski MSZ wezwał ambasadora Iranu. – Samad Ali Lakizadeh usłyszał od wiceministra Jerzego Pomianowskiego żądanie niewykonywania wyroku i przestrzegania praw mniejszości religijnych, zwłaszcza chrześcijan – mówi „Rz" rzecznik MSZ Marcin Bosacki.
Obrona chrześcijan na świecie od ponad roku jest jednym z priorytetów polskiej polityki zagranicznej, a ostatnio również polskiej prezydencji. – Uważamy, że Europa nie powinna odcinać się od korzeni. A jeśli w tej części świata Europa nie będzie bronić chrześcijan, to nikt ich nie będzie bronił – mówi Bosacki.
Polskie placówki za granicą monitorują sytuację chrześcijan
Ocenia się, że każdego dnia na całym świecie prześladowanych jest ok. 300 mln wyznawców Chrystusa. W ich obronie pisane są petycje, była też rezolucja Parlamentu Europejskiego, a także naciski Niemiec i Włoch, które w kwestii obrony chrześcijan bardzo się z Polską solidaryzują. W grudniu ubiegłego roku szef polskiego MSZ pierwszy poruszył sprawę chrześcijan na forum unijnej Rady ds. Stosunków Międzynarodowych.