Eurodeputowani popierają internautów i chcą odrzucenia ACTA

Dziś Parlament Europejski będzie głosował w sprawie ACTA. Zdecydowana większość eurodeputowanych chce jej odrzucenia

Publikacja: 03.07.2012 23:56

Eurodeputowani popierają internautów i chcą odrzucenia ACTA

Foto: AFP

Umowa handlowa dotycząca zwalczania obrotu towarami podrabianymi, znana pod swoim angielskim skrótem ACTA, rozpaliła w styczniu polską opinię publiczną. Do manifestujących w Polsce dołączyli internauci w innych krajach. Obawiali się, że międzynarodowe porozumienie mogłoby doprowadzić do eksterytorialnej władzy koncernów dostarczających treści w Internecie i możliwości karania użytkowników nawet za dzielenie się plikami muzycznymi czy filmowymi w gronie znajomych.

W efekcie wstrzymano proces ratyfikacji ACTA w Niemczech, Holandii, na Cyprze, w Estonii, na Słowacji, Łotwie, w Czechach i Polsce, mimo że wcześniej Rada UE ratyfikowała umowę. Jednak aby weszła w życie, potrzebna jest dodatkowo zgoda Parlamentu Europejskiego i każdego z 27 państw UE osobno. Jeśli dziś PE zagłosuje przeciw, to w połączeniu z odmową ratyfikacji w kilku państwach UE oznacza to definitywny koniec ACTA w Europie.

Głosowanie wydaje się przesądzone, bo 21 czerwca 19 głosami w stosunku do 12 przeciw ACTA wypowiedziała się kluczowa dla tego rodzaju legislacji Komisja ds. Handlu Międzynarodowego PE. Zwolennicy ACTA nie składają jednak broni i proponują jeszcze w ostatniej chwili odłożenie głosowania plenarnego do czasu wydania werdyktu przez unijny Trybunał Sprawiedliwości. Z wnioskiem do luksemburskiego sądu wystąpiła już Komisja Europejska, chcąc uciszyć protesty.

– Nie czułbym się dobrze, głosując „za" przed wyrokiem Trybunału. Tak samo nie czułbym się dobrze, głosując przeciw. Nie rozumiem, dlaczego boicie się poczekać na wyrok sądu – powiedział Christofer Fjellner, szwedzki chadek, w czasie wczorajszej debaty w PE.

Jego grupa polityczna, Europejska Partia Ludowa, jest w większości za ACTA. Wewnątrz tej zwykle probiznesowej grupy są jednak pęknięcia. Przeciw ACTA są niektórzy eurodeputowani z krajów, gdzie umowy nie ratyfikowano i protesty społeczne były najsilniejsze, np. Polacy z PO i PSL. Nie wierzą oni w powodzenie akcji swojego partyjnego kolegi Fjellnera, który chce jeszcze raz prosić dziś o odłożenie głosowania.

– Od kilku miesięcy wiadomo, że ACTA przepadnie. Podział sympatii w PE jest wyraźny: około 2/3 przeciw ACTA (lewica, liberałowie i część prawicy – red.), 1/3 za – mówi „Rz" Jacek Saryusz-Wolski, eurodeputowany PO. Według niego przesyłanie ACTA do sądu i jego weryfikacja pod kątem obowiązującego prawa unijnego nie ma sensu. – Obecne prawodawstwo pochodzi z epoki przedinternetowej. Musimy najpierw je stworzyć. Odrzucenie ACTA umożliwia renegocjację porozumienia – uważa Saryusz-Wolski.

Jeśli ACTA dziś przepadnie, teoretycznie Komisja Europejska może jeszcze raz przesłać porozumienie do ratyfikacji, np. po pozytywnym werdykcie Trybunału Sprawiedliwości i ewentualnych drobnych zmianach. Eurodeputowani ostrzegali ją jednak wczoraj, żeby głos PE potraktowała poważnie i nie wracała z identycznym porozumieniem.

PE już raz w niedawnej przeszłości wypowiedział się przeciw innej ważnej umowie międzynarodowej SWIFT, określającej zasady przesyłania danych osobowych z UE do USA. Umożliwiło to wynegocjowanie przez UE i USA umowy lepiej chroniącej prywatność Europejczyków.

Umowa handlowa dotycząca zwalczania obrotu towarami podrabianymi, znana pod swoim angielskim skrótem ACTA, rozpaliła w styczniu polską opinię publiczną. Do manifestujących w Polsce dołączyli internauci w innych krajach. Obawiali się, że międzynarodowe porozumienie mogłoby doprowadzić do eksterytorialnej władzy koncernów dostarczających treści w Internecie i możliwości karania użytkowników nawet za dzielenie się plikami muzycznymi czy filmowymi w gronie znajomych.

W efekcie wstrzymano proces ratyfikacji ACTA w Niemczech, Holandii, na Cyprze, w Estonii, na Słowacji, Łotwie, w Czechach i Polsce, mimo że wcześniej Rada UE ratyfikowała umowę. Jednak aby weszła w życie, potrzebna jest dodatkowo zgoda Parlamentu Europejskiego i każdego z 27 państw UE osobno. Jeśli dziś PE zagłosuje przeciw, to w połączeniu z odmową ratyfikacji w kilku państwach UE oznacza to definitywny koniec ACTA w Europie.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022