Nacjonalistyczne akcenty w Pradze

Po dość ospałej kampanii przed pierwszą turą wyborów prezydenckich w Czechach ostatnie dni przyniosły wyraźne ożywienie.

Aktualizacja: 23.01.2013 09:59 Publikacja: 23.01.2013 02:26

Karel Schwarzenberg może liczyć na 46 proc. głosów

Karel Schwarzenberg może liczyć na 46 proc. głosów

Foto: PAP/EPA

Druga tura odbędzie się w piątek i sobotę. Zarówno Miloš Zeman, jak i Karel Schwarzenberg wyraźnie zaktywizowali się w mediach, częściej podróżują też po kraju, usiłując przekonać wyborców w okręgach, w których otrzymali mniejsze poparcie (np. Schwarzenberg na Morawach).

Duże znaczenie będą miały debaty telewizyjne, które cieszą się dużym zainteresowaniem widzów. Pierwsza odbyła się zeszły czwartek, zaś w tym tygodniu spodziewane są dwie kolejne – w prywatnej TV Nova i w telewizji publicznej.

– Zaskoczyła mnie fala nacjonalizmu, jaką daje się wyczuć w ostatnich dniach – mówi w rozmowie z „Rz" publicysta „Hospodarskich Novin" Martin Ehl. – Innym zaskoczeniem kampanii jest wielka popularność Schwarzenberga wśród studentów i młodzieży – dodaje.

Środowisko Zemana usiłuje przedstawić konkurenta jako „obcego", Niemca nie dość wiarygodnego dla Czechów. To dlatego do rangi problemu podniesiono znów kwestię dekretów Beneša (na ich mocy po wojnie wysiedlono z Czech Niemców sudeckich).

Kolejną niespodzianką jest stanowcze poparcie ustępującego prezydenta Vaclava Klausa dla Zemana. Zdaniem czeskich komentatorów to taktyczne zagranie Klausa, który nie pała sympatią do ministra spraw zagranicznych, uważa go za kosmopolitę i polityka „mało czeskiego". Małżonka prezydenta Lidia Klausova pozwoliła sobie nawet na uwagę, że „nie wyobraża sobie, by pierwsza dama nie znała języka narodu" (to aluzja do Theresy von Schwarzenberg, która nie zna czeskiego).

Zgodnie z ordynacją wyborczą od poniedziałku obowiązuje zakaz prezentowania sondaży. Ostatnie badania wykazują niedużą przewagę Miloša Zemana. Popierało go 52–53 proc. ankietowanych, podczas gdy głosowanie na Karela Schwarzenberga deklarowało 45–46 proc. W sondażach internetowych różnica nie przekracza 2 proc.

Zważywszy na duży margines błędu wykazany w sondażach przed pierwszą turą wyborów (w przypadku kandydata Jiřego Dienstbiera juniora różnica między prognozą a rzeczywistym wynikiem sięgnęła blisko 50 proc.), niespodzianki są możliwe. Tym bardziej że – jak poinformowała Centralna Komisja Wyborcza – Zemana i Schwarzenberga dzieliła w pierwszej turze różnica zaledwie 41 653 głosów.

Wielu czeskich analityków uważa, że także w drugiej turze walka będzie wyrównana. Czeskie prawo przewidziało nawet bardzo mało prawdopodobną sytuację, w której obaj kandydaci uzyskaliby identyczną liczbę głosów – w takim wypadku przewodniczący Senatu Milan Štěch musiałby w ciągu dziesięciu dni ogłosić nowe wybory.

 

Kto zostanie nowym prezydentem Czech?

Druga tura odbędzie się w piątek i sobotę. Zarówno Miloš Zeman, jak i Karel Schwarzenberg wyraźnie zaktywizowali się w mediach, częściej podróżują też po kraju, usiłując przekonać wyborców w okręgach, w których otrzymali mniejsze poparcie (np. Schwarzenberg na Morawach).

Duże znaczenie będą miały debaty telewizyjne, które cieszą się dużym zainteresowaniem widzów. Pierwsza odbyła się zeszły czwartek, zaś w tym tygodniu spodziewane są dwie kolejne – w prywatnej TV Nova i w telewizji publicznej.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021