Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas wczoraj spotkał się w Kairze z prezydentem Egiptu Mohamedem Mursi. Oficjalnie tematem rozmów były dwustronne stosunki, jednak obserwatorzy są pewni, że znacznie ważniejszym tematem było zapewne porozumienie o zakończeniu wewnętrznych waśni między Palestyńczykami.
Główne palestyńskie ugrupowania - rządzący na Zachodnim Brzegu Al-Fatah i radykalny Hamas sprawujący władzę w Strefie Gazy w środę uzgodniły, że w ciągu trzymiesięcznego okresu sformują rząd jedności narodowej i zorganizują wybory – poinformowały w środę palestyńskie media. Nie ulega wątpliwości, że porozumienie osiągnięte zostało podczas spotkania w Kairze pomiędzy przedstawicielami Al-Fatah i Hamasu ds. pojednania, Azzamem al-Ahmadem i Mousą Abu Marzookiem.
Nie jest tajemnicą, że rząd egipski naciskał na oba ugrupowania w celu szybszego osiągnięcia porozumienia. Egipcjanie spodziewają się, że zakończenie wewnętrznych waśni poprawi pozycję przetargową Palestyńczyków w pertraktacjach z Izraelem i w kontaktach międzynarodowych. Dla Kairu istotne jest też uporządkowanie sytuacji w graniczącej z egipskim Synajem Strefie Gazy. Sytuację w regionie przygranicznym destabilizują grupy przemytników szmuglujący do objętej izraelskim embargiem enklawy dosłownie wszystko - od towarów spożywczych i środków czystości po broń. Mimo niszczenia przemytniczych tuneli Egipcjanie nie są w stanie opanować sytuacji bez wsparcia stabilnej administracji palestyńskiej po drugiej stronie granicy.
Do rozłamy w ruchu palestyńskim doszło w 2007 r. Zwolennicy Hamasu przejęli wówczas kontrolę nad Strefą Gazy, dokonując pogromu konkurentów politycznych. Według nieoficjalnych danych w bratobójczych porachunkach zginąć mogło wówczas nawet ok. 350 osób, głównie aktywistów Fatah. Tylko w czasie tzw. bitwy o Gazę w czerwcu 2007 r. w walkach między Palestyńczykami śmierć poniosło ok. 120 osób. W odpowiedzi władze Autonomii Palestyńskiej wyeliminowały Hamas z władz na Zachodnim Brzegu, stanowiącym zdecydowana większość terytorium palestyńskiego.
Obie strony szybko zdały sobie sprawę, że wewnętrzny konflikt szkodzi interesom Palestyńczyków, ponadto rządy państw arabskich wywierały coraz mocniejsze naciski na przywódców Hamasu i Fatah - Ismaila Haniję i Mahmuda Abbasa - by zakończyli waśnie. Formalnie obie organizacje osiągnęły porozumienie o połączeniu obu obszarów terytoriów palestyńskich już w kwietniu 2011 r.