Ortodoksyjny biznesmen żąda usunięcia obrazu z Galerii Trietiakowskiej

Związany z Kremlem biznesmen Wasilij Bojko-Wielikij, znany z ortodoksyjnych poglądów religijnych, zażądał usunięcia z Galerii Trietiakowskiej w Moskwie klasycznego obrazu Ilji Riepina

Publikacja: 05.10.2013 18:18

Ortodoksyjny biznesmen żąda usunięcia obrazu z Galerii Trietiakowskiej

Foto: Domena publiczna

Polityk skierował list do ministra kultury Rosji Władimira Medinskiego, w którym żąda, by obraz, który jego zdaniem obraża reputację narodu, jest oszczerczy i niepatriotyczny, usunięto ze słynnej galerii.

Minister kultury zareagował na list polityka wzruszeniem ramion. - Traktuję takie zdarzenia z ironią i dystansem, nie mam zamiaru się do nich stosować - oświadczył Medinski. - Ośmielam się mieć nadzieję, że autorzy tego listu i ci, którzy go podpisali - żartowali. Ale to bardzo kiepski żart - dodał.

W komentarzu Medinski stwierdził także, że jest to przypadek, w którym fakt historyczny i dzieło artysty należy traktować odrębnie.

Dziewiętnastowieczny obraz rosyjskiego malarza, wybitnego przedstawiciela realizmu, nosi oficjalnie tytuł "Car Iwan Groźny i jego syn Iwan 16 listopada 1581 roku". Przedstawia on cara, który trzyma w objęciach umierającego syna z zakrwawioną głową. Praca jest jednak powszechnie znana pod tytułem "Iwan Groźny zabija swojego syna".

Choć sprawa zabicia carewicza przez jego ojca do dziś jest sporna, obraz już po powstaniu w 1885 roku wzbudził liczne kontrowersje.  Został uznany za zamach na instytucję rosyjskiej monarchii. Cenzura zabroniła jego wystawiania, a Trietiakowowi, który zakupił pracę, zakazano wystawianie jej na widok publiczny i rozpowszechniania w jakikolwiek inny sposób.

Obraz do dziś jest uważany za symbol realizmu w sztuce rosyjskiej i zamieszczany jest w większości podręczników historii Rosji, które tradycyjnie przedstawiają Iwana Groźnego jako okrutnego tyrana.

Wasilij Bojko-Wielikij natomiast znany jest jako biznesmen, który łączy swoje działania z nieustępliwą ortodoksyjną religijnością. Trzy lata temu, gdy w Rosji szalały pożary, zagroził, że ze swojego agroholdingu „Russkoje Małako" zwolni wszystkich, którzy zawarli związki małżeńskie tylko w Urzędach Stanu Cywilnego. Jego zdaniem pożary spowodowane były "grzechami narodu rosyjskiego", a zmuszenie ludzi, by zawarli  małżeństwa kościelne, miało te grzechy umniejszyć.

Polityk skierował list do ministra kultury Rosji Władimira Medinskiego, w którym żąda, by obraz, który jego zdaniem obraża reputację narodu, jest oszczerczy i niepatriotyczny, usunięto ze słynnej galerii.

Minister kultury zareagował na list polityka wzruszeniem ramion. - Traktuję takie zdarzenia z ironią i dystansem, nie mam zamiaru się do nich stosować - oświadczył Medinski. - Ośmielam się mieć nadzieję, że autorzy tego listu i ci, którzy go podpisali - żartowali. Ale to bardzo kiepski żart - dodał.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019