Islam w Angoli: zakaz, nie delegalizacja?

Delegalizacja islamu w Angoli, rozpowszechniana wczoraj przez portale internetowe, okazała się nie do końca precyzyjną informacją. Jak jest naprawdę - nie wiadomo.

Publikacja: 26.11.2013 18:52

Jeden z funkcjonujących dotychczas meczetów w Angoli

Jeden z funkcjonujących dotychczas meczetów w Angoli

Foto: AFP

Wczorajsza informacja o delegalizacji islamu w Angoli i demontowaniu muzułmańskich świątyni w tym kraju rozgrzała do czerwoności internetowe portale.

Pisaliśmy o tym także my

, powołując się na izraelski portal israelnationalnews.com, który cytował wypowiedzi prezydenta Angoli José Eduardo dos Santos na temat "ostatecznego końca islamu" w tym kraju oraz minister kultury Rosy Cruz e Silva, która stwierdziła, że "zamknięcie wszystkich meczetów jest dla rządu zdecydowanym priorytetem". Informację zamieściły również inne portale.

Francuskojęzyczny marokański tygodnik "La Nouvelle Tribune" także cytuje minister kultury Rosę Cruz e Silva, która precyzuje, że "proces legalizacji Islamu nie został zatwierdzony przez angolańskie Ministerstwo Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Dlatego meczety będą zamknięte do odwołania".

Z kolei portal OnIslam.net informuje, że afrykańska  informacyjna agencja gospodarcza napisała, iż taki raport minister Cruz e Silva złożyła w zeszłym tygodniu przed Komisją Zgromadzenia Narodowego. OnIslam.net zauważa, że według kilku angolańskich gazet Angola stała się pierwszym krajem na świecie, który zakazuje wyznawania islamu, a jednym ze środków zapobiegawczych ma być niszczenie meczetów.

Tymczasem anonimowy urzędnik Ambasady Angoli w Waszyngtonie, który odmówił podania swojego nazwiska, twierdzi, że informacja podana wczoraj przez światowe portale jest nieprawdziwa. Oświadczył, że nie ma zakazu wyznawania islamu w Angoli, że rząd tego kraju "nie ingeruje w kwestie religijne i zapewnia obywatelom  wolność wyznania" oraz że nie jest w stanie potwierdzić słów polityków cytowanych przez portale internetowe.

- Mamy w Angoli katolików, batystów, protestantów, muzułmanów i wiele innych wyznań - twierdzi urzędnik. - Nie ingerujemy w to, jaką religię wyznają nasi obywatele.

Kolejny urzędnik z Ambasady Angoli w USA potwierdził, że do dyplomatów nie dotarła żadna informacja o zakazie praktykowania islamu.

- Dowiedzieliśmy się o tym z Internetu - mówi pracownik ambasady. - Nie mamy żadnego potwierdzenia od władz naszego kraju.

Prezydent José Eduardo dos Santos wyjechał z Angoli na tydzień i nie mógł skomentować informacji.

Komentatorzy zauważają także, że w podawane przez internetowe portale wiadomości wkradła się nieścisłość. Islam bowiem nie był traktowany w Angoli jak pełnoprawna religia, a tylko jako jedna z wielu sekt. Dlatego nie mógł być zdelegalizowany, a jedynie można było zakazać jego praktykowania. Niszczenie meczetów ma natomiast mieć związek z tym, że w Angoli tylko zarejestrowane wyznania mają prawo posiadania świątyń.

Jak dotąd nikt z rządu Angoli nie ustosunkował się do podawanych w Internecie wiadomości.

Angola zakazuje praktykowania islamu

Wczorajsza informacja o delegalizacji islamu w Angoli i demontowaniu muzułmańskich świątyni w tym kraju rozgrzała do czerwoności internetowe portale.

Pisaliśmy o tym także my

Pozostało 93% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021