Szef irańskiej policji krytykuje oficjeli za korzystanie z Twittera

Szef irańskiej policji skrytykował przedstawicieli władz kraju, którzy korzystają z serwisów społecznościowych. - Przekraczają czerwoną linię - powiedział Esmail Ahmadi-Moqadam

Publikacja: 03.12.2013 17:20

Prezydent Iranu Hasan Rowhani

Prezydent Iranu Hasan Rowhani

Foto: AFP

Szef policji oświadczył, że "nie jest czymś dobrym przekraczanie przez niektóre osobistości oficjalne czerwonej linii i wchodzenie na obszary zabronione dla obywateli". Nie wymienił nikogo z nazwiska, ale podkreślił, że zakazy obowiązują wszystkich.

Prezydent Iranu Hasan Rowhani, który objął urząd głowy państwa w czerwcu, jest bardzo aktywny na Twitterze. Dzieli się tam swoimi opiniami w języku perskim i angielskim. Minister spraw zagranicznych Mohammad Dżawad Zarif również regularnie korzysta z Twittera i Facebooka.

Wśród Irańczyków pojawiła się nadzieja, że i dla nich portale społecznościowe staną się wkrótce dostępne bez konieczności niewygodnego omijania oficjalnej blokady.

Irańczycy mają obecnie swobodny dostęp do większości forów internetowych, choć rząd blokuje strony kojarzone z polityczna opozycją, jak i te, które uważane są za formę promocji społecznych protestów, bądź za niemoralne.

Blokowanie dostępu do portali społecznościowych rozpoczęło się w Iranie w 2009 roku. Serwisy takie jak Twitter czy Facebook służyły wówczas uczestnikom antyrządowych protestów po kontrowersyjnej reelekcji ówczesnego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada jako jeden z głównych kanałów komunikacji.

Obecnie Irańczycy obchodzą oficjalny zakaz, korzystając z serwisów za pomocą specjalnych programów. Aby zalogować na Twitterze czy Facebooku irańscy internauci muszą korzystać z tzw. serwerów pośredniczących (ang. proxy), zapewniających im względną anonimowość.

Złagodzenie rygorystycznych mechanizmów kontrolnych wymaga aprobaty najbardziej wpływowych osobistości, w tym szefów służb bezpieczeństwa oraz najwyższego przywódcy duchowo-politycznego ajatollaha Alego Chameneia.

Chamenei jest obecny na portalach społecznościowych, o co dba jego ekipa ds. public relations.

Rządowe plany złagodzenia restrykcji napotykają jednak na opór. Rzecznik władz sądowniczych Gholamhossein Mohseni-Ejei oświadczył, że portale społecznościowe typu Facebook są wykorzystywane do "propagowania korupcji i prostytucji", zatem godzą w moralność publiczną.

Szef policji oświadczył, że "nie jest czymś dobrym przekraczanie przez niektóre osobistości oficjalne czerwonej linii i wchodzenie na obszary zabronione dla obywateli". Nie wymienił nikogo z nazwiska, ale podkreślił, że zakazy obowiązują wszystkich.

Prezydent Iranu Hasan Rowhani, który objął urząd głowy państwa w czerwcu, jest bardzo aktywny na Twitterze. Dzieli się tam swoimi opiniami w języku perskim i angielskim. Minister spraw zagranicznych Mohammad Dżawad Zarif również regularnie korzysta z Twittera i Facebooka.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022