Skąd pewność? Pisarz Evan Helmuth uważa, że zadanie ułatwiać może fakt, iż wydarzenia podobne do syryjskich rozegrały się za życia Orwella w Hiszpanii, gdy grupa faszystowskich oficerów próbowała obalić lewicowy rząd Manuela Azañii.
Oficerów wspierały Włochy Mussoliniego oraz Hitler, podczas gdy lewicowe siły republikańskie mogły liczyć jedynie na pomoc Meksyku i stalinowskiego ZSRR. Zachodnie demokracje, pamiętne masakr we Flandrii i Francji, zachowały bardzo ostrożnie neutralność przez cały czas trwania konfliktu.
Złamaniem tej zasady była decyzja Brytyjczyków i Francuzów, którzy nałożyli embargo na dostawy broni do Hiszpanii. Doprowadziło to do wzmocnienia strony faszystowskiej, która nie polegała na dostawach broni z zagranicy i nie odczuła embarga. Republikanie natomiast mogli polegać na dostawach broni wyłącznie z ZSRR.
Orwell konsekwentnie sprzeciwiał się imperializmowi, faszyzmowi i stalinizmowi. Walkę z faszyzmem uznał za tak ważną, że porzucił wygodne życie angielskiego pisarza oraz żonę, którą poślubił zaledwie pół roku wcześniej, i wyruszył do Hiszpanii by walczyć po stronie republikanów.
Na froncie spędził kilka miesięcy. Brał udział w walkach i omal nie zginął trafiony przez snajpera w szyję. Gdy był ranny, trockistowski oddział do którego należał, został zlikwidowany przez NKWD (radziecka tajna policja była w zasadzie jedynym dostawcą broni dla republikanów, więc miała decydujący głos we wszystkich ich decyzjach). Orwell musiał uciekać. W ten sposób zdołał wrogiem zarówno stalinizmu, jak i frankistowskiego faszyzmu. Te właśnie doświadczenia pozwoliły mu opisać totalitaryzm w „Folwarku Zwierzęcym" i „Roku 1984".