Podobnie jest z podejściem Izraelczyków do Polski. Oni wiedzą, że Auschwitz jest w Polsce, że Treblinka jest w Polsce. I dlatego łączyli Holokaust z Polską. Tym bardziej że słyszeli także o tym, że w Polsce był antysemityzm. Nie zdawali sobie sprawy z prawdziwej historii żydowskiego narodu, który przez tysiąc lat znalazł w Polsce swój dom, gdzie judaizm się odrodził, kwitł. Mało kto na przykład wie, że sztetl powstał właśnie w Polsce. Ale nowe muzeum będzie bramą, przez którą młodzi Izraelczycy wejdą w świat swoich przodków. Dlatego, kiedy prezydent Komorowski zaprosił mnie do wspólnej inauguracji tego miejsca, natychmiast się zgodziłem. Wiedziałem, że to jest absolutnie konieczne dla obu naszych narodów.
W swoim przemówieniu powiedział pan, że ?odkrywając prawdę o tragedii w Jedwabnem, Polska miała odwagę spojrzeć na ciemną stronę swojej historii. ?Co jeszcze powinniśmy ?w tej sprawie zrobić?
Antysemityzm na koniec bardziej krzywdzi antysemitów niż naród żydowski, choć i dla nas ma nieraz tragiczne skutki. Litwini twierdzą, że w relacjach z nami chcą patrzeć w przyszłość. Ale ja im mówię: jak chcecie to zrobić, skoro nie jesteście gotowi przyznać się do strasznych rzeczy, które wasz naród zrobił w czasie, kiedy Niemcy podbijali Rosję i nawet nie mieli czasu zatrzymać się w Wilnie. Wszyscy moi kuzyni, cała moja rodzina, która została w Wilnie, bo tam właśnie mieszkała, wtedy została zamordowana.
Podobnie jak Litwa, Polska jeszcze nie rozliczyła się ze swojej historii?
Nie! Polska przyznała się do tragicznych fragmentów swojej przeszłości, nawet zanim my o to poprosiliśmy. I bardzo to doceniamy. Polacy sami się uczą, starają się też edukować swoje dzieci, powiedzieć im, jaka była prawda. Wiemy też, że w Polsce są tysiące sprawiedliwych wśród narodów świata, tych, którzy pomagali Żydom w czasie okupacji. Im zawdzięczamy istnienie tysięcy rodzin w Izraelu. To ludzie błogosławieni.
Skoro przez tysiąc lat w Polsce kwitło żydowskie życie, po co Żydom odrębne państwo?