Reklama

Premier May podała datę rozpoczęcia Brexitu

Do 30 marca Wielka Brytania formalnie wystąpi o rozpoczęcie negocjacji w sprawie wyjścia z Unii. Opuści ją dwa lata później.

Aktualizacja: 02.10.2016 20:57 Publikacja: 02.10.2016 19:36

Premier May podała datę rozpoczęcia Brexitu

Foto: AFP

Premier Theresa May w niedzielę po raz pierwszy ogłosiła precyzyjny kalendarz wielkiej operacji rozwodowej. Zrobiła to na kilka godzin przed konferencją konserwatystów w Birmingham. Chodzi o moment, w którym Londyn odwoła się do artykułu 50 traktatu o UE. Teraz wiadomo, że stanie się to w I kwartale przyszłego roku, choć dokładnego dnia szefowa rządu nie podała.

Do tej pory spodziewano się, że Brytyjczycy poczekają z tym do jesieni przyszłego roku, kiedy już zostaną rozstrzygnięte kluczowe wybory we Francji, Niemczech i Holandii, a być może i we Włoszech. Można się spodziewać, że do tego momentu najważniejsze stolice Unii nie będą chciały pójść na żadne koncesje wobec Brytyjczyków, bo to mogłoby pokazać, że wyjście z Unii się jednak opłaca i zwiększyć poparcie dla populistów.

Jednak na stanowisko May zapewne wpływ miały naciski zwolenników szybkiego Brexitu w rządzie, w tym przede wszystkim sekretarza ds. europejskich Davida Davisa, ds. handlu Liama Foxa i szefa dyplomacji Borisa Johnsona.

Premier musi także liczyć się z rosnącym zniecierpliwieniem biznesu. W ub. tygodniu szef Renault Nissan Carlos Ghosn ostrzegł, że wszelkie inwestycje w największej fabryce koncernu w Sunderland zostaną wstrzymane do czasu, gdy się wyjaśni, czy Wielka Brytania pozostanie częścią jednolitego rynku. Ewentualne cła przy sprzedaży aut do Europy kosztowałyby koncern 350 mln funtów rocznie. W Sunderland, gdzie Nissan zatrudnia 7 tys. pracowników, aż 61 proc. mieszkańców głosowało za Brexitem.

May powiedziała w BBC, iż „wyborcy jasno dali sygnał, że oczekują od władz przywrócenia kontroli nad imigracją". To mogłoby sugerować, że coraz bardziej skłania się ku radykalnemu odwrotowi od integracji. Bez utrzymania swobody przepływu osób Wielka Brytania nie utrzyma dostępu do jednolitego rynku.

Reklama
Reklama

Szefowa rządu zapowiedziała także, że między majem 2017 a majem 2018 r. wprowadzi do parlamentu projekt ustawy, na mocy której całe prawo europejskie zostanie włączone do prawa brytyjskiego. Później już na podstawie wyniku negocjacji z Brukselą część unijnych przepisów zostanie utrzymana, inne zostaną zmienione, a jeszcze inne w ogóle wykreślone. Jednocześnie na terenie Wielkiej Brytanii zostaną zniesione kompetencje Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Kalendarz przedstawiony przez May oznacza, że Wielka Brytania nie weźmie już udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego w czerwcu 2019 r. Minister ds. europejskich Konrad Szymański powiedział „Rz", że gdyby Londyn całkowicie przestał wówczas płacić składkę do budżetu Unii, a inne kraje Wspólnoty tego nie zrekompensowały, strata dla Polski wyniosłaby 1 mld euro rocznie. Jeśli jednak inne kraje UE podwyższą składkę do budżetu Wspólnoty tak, aby utrzymać wydatki na niezmienionym poziomie, wówczas Polska straci netto na całej operacji 250 mln euro rocznie.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1394
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1393
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1392
Świat
„Rzecz w tym”: Kamil Frymark: Podręczniki szkolne to najlepszy przykład wdrażania niemieckiej polityki historycznej
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1391
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama