Prawicowi ekstremiści grożą rodzinie premiera Czech

Żona Jana Fischera naraziła się, gdy pomogła cygańskiej rodzinie. Syn premiera ma po ojcu żydowskie korzenie. Obojga chroni policja

Aktualizacja: 04.03.2010 06:55 Publikacja: 04.03.2010 03:57

Premier Jan Fischer

Premier Jan Fischer

Foto: Fotorzepa

61-letnia Dana Fischerova nigdy nie chciała ochrony, ale – jak sama przyznała w wywiadzie dla magazynu „Tyden” – zmieniła zdanie. Zrobiła to, gdy cygańska rodzina z Vitkova otrzymała anonimowy list z pogróżkami.

– Część gróźb była pod adresem moim i naszego syna – zdradziła w wywiadzie. Ujawniła też, że ochronę ma od stycznia.

Prawie rok temu żona premiera wsparła cygańską rodzinę z Vitkova, której ekstremiści spalili dom. W pożarze omal nie zginęła dwuletnia Natalka. Poparzona dziewczynka spędziła wiele miesięcy w szpitalu i fakt, że żyje, lekarze do dziś nazywają cudem. O podpalenie i usiłowanie zabójstwa na tle rasowym oskarżono wtedy czterech ekstremistów. Ich proces ma ruszyć w maju.

– Jeśli grożono żonie premiera, to normalne, że dostała ochronę. Taka jest zwyczajowa procedura – mówi „Rz” senator ODSJirzi Oberfalzer.

To jednak nie pierwszy przypadek, gdy rodzina premiera otrzymuje pogróżki. W ubiegłym roku prawicowi ekstremiści obiecywali nagrodę dla każdego, kto pobije Jana juniora. Syn premiera już wtedy uzyskał ochronę policji, a media alarmowały, że za groźbami stała neonazistowska organizacja Biała Sprawiedliwość.

„Mlada Fronta Dnes” pisała wręcz, że neonaziści planują ataki terrorystyczne na wysoko postawionych Żydów w Republice Czeskiej. Tymczasem żydowskiego pochodzenia jest sam premier.

Dla większości Czechów pochodzenie premiera nie ma najmniejszego znaczenia. Nikogo też nie obchodzi, jaką wyznaje religię. To w Czechach kwestia prywatna i nikt nikogo nie pyta, czy jest żydem czy katolikiem. Ale dla ekstremistów żydowskie pochodzenie premiera może odgrywać dużą rolę – przyznaje „Rz” socjolog Jan Cervenka.

W zeszłym roku przestrzegał przed tym nawet wiceszef czeskiej policji. – Premier jest potencjalnie zagrożony, gdyż praktykuje judaizm – przyznał Jirzi Houba.

Zagrożenie może być tym większe, że cieszący się ogromną popularnością 59-letni Fischer wypowiedział otwartą wojnę ekstremistom. Zapowiedział ją już w swoim programie, gdy w zeszłym roku obejmował władzę. To również na wniosek jego gabinetu kilka tygodni temu sąd zakazał działalności ultraprawicowej Partii Robotniczej, oskarżając ją o rasizm, ksenofobię, homofobię i stwarzanie zagrożenia dla demokracji.

– Ekstremiści mają wielu fanów z powodu Romów, którzy stwarzają wiele problemów. Wielu nienawidzi też cudzoziemców, zwłaszcza przybyszów z Azji. Radykałowie stanowią zagrożenie i rząd powinien się z nimi zdecydowanie rozprawić. Na pewno jednak problemem nie jest antysemityzm – mówi Jirzi Oberfalzer.

W Czechach nadal działa Partia Narodowa, która w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego wzywała do „ostatecznego rozwiązania” problemu Romów. Manifestacje z jej udziałem i innych skrajnie prawicowych ugrupowań wciąż przyciągają setki ludzi.

61-letnia Dana Fischerova nigdy nie chciała ochrony, ale – jak sama przyznała w wywiadzie dla magazynu „Tyden” – zmieniła zdanie. Zrobiła to, gdy cygańska rodzina z Vitkova otrzymała anonimowy list z pogróżkami.

– Część gróźb była pod adresem moim i naszego syna – zdradziła w wywiadzie. Ujawniła też, że ochronę ma od stycznia.

Pozostało 87% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021