Żydzi z ZSRR ocalałymi z Zagłady?

Niemcy zgodziły się wypłacić odszkodowanie Żydom, którzy spędzili wojnę na terenie Związku Sowieckiego

Publikacja: 15.03.2010 01:52

Do porozumienia w tej sprawie doszło w wyniku negocjacji między żydowską organizacją z USA Claims Conference a niemieckim rządem. Jak poinformował izraelski dziennik „Haarec”, Berlin zgodził się na wypłacenie dodatkowych 77 milionów dolarów na potrzeby ocalałych z Holokaustu. Duża część tej sumy ma trafić do Żydów, którzy „uniknęli nazistowskich prześladowań, przebywając na terenie Związku Sowieckiego”.

Według dziennika przez długie lata Niemcy nie uznawały tych ludzi za ocalonych z Holokaustu, ponieważ podczas wojny nie znajdowali się na terytoriach objętych niemieckimi rządami, a więc w Trzeciej Rzeszy czy na ziemiach okupowanych. – Dopiero niedawno Niemcy zaczęli przyznawać, że są odpowiedzialni i mają moralny dług wobec Żydów z byłego Związku Sowieckiego – powiedział szef Clamis Conference Reuven Mehaw. – W tej sprawie zapanował już w Niemczech pełny konsensus, rozwiązanie takie forsuje sama pani kanclerz Angela Merkel. Jest to już bowiem ostatni rozdział negocjacji, jakie prowadzimy z niemieckim rządem w sprawie ofiar nazistów i ocalałych z Holokaustu.

[wyimek]– Jeżeli Niemcy zaczną wypłacać te pieniądze, wywoła to olbrzymi niepokój Rosji – twierdzi Jerzy Pomianowski[/wyimek]

Nikt w Izraelu nie ma wątpliwości, że wsparcie finansowe osób, o których mowa, jest niezbędne. Po upadku Związku Sowieckiego na Bliski Wschód wyemigrowało blisko milion tamtejszych Żydów, w tym osoby starsze, pamiętające wojnę. Dziś wiele z nich znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. Brakuje im pieniędzy na leki, opłacenie rachunków czy nawet na jedzenie. Problemem jest jednak to, czy osoby te można rzeczywiście nazywać ocalałymi z Holokaustu.

Zdaniem wielu Izraelczyków, w tym ofiar niemieckich prześladowań, którym udało się uniknąć śmierci, jest to niedopuszczalne. Żydzi, którzy przetrwali wojnę w nieokupowanej części Związku Sowieckiego, nie przeszli bowiem przez niemieckie obozy zagłady i getta, nie padli ofiarą pacyfikacji i pogromów. Jak powiedziała w wywiadzie udzielonym „Rz” znana izraelska pisarka, była więźniarka KL Auschwitz Miriam Akawia, ludzie ci „nigdy nawet nie widzieli niemieckiego munduru”. – Strasznie mnie to denerwuje. Oczywiście część z tych osób bardzo dużo wycierpiała, ale są ofiarami reżimu sowieckiego, a nie Trzeciej Rzeszy – powiedziała współpracująca z instytutem Yad Vashem pisarka.

Jedną z osób, które teoretycznie mogłyby się domagać odszkodowania od Niemiec, jest znany izraelski historyk prof. Robert Wistrich z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Jego rodzice uciekli przed Niemcami z Krakowa i znaleźli się w okupowanym przez Sowietów Lwowie. Tam w 1940 roku zostali aresztowani i deportowani na Wschód wraz z setkami tysięcy innych obywateli II RP. Trafili do Kazachstanu, gdzie znaleźli się w ekstremalnie trudnej sytuacji i spadły na nich kolejne prześladowania ze strony NKWD. Właśnie tam w 1945 toku przyszedł na świat przyszły profesor Robert Wistrich.

– Ja nigdy nie nazwałbym się ocalałym z Holokaustu. Nigdy też nie słyszałem, żeby mówili tak o sobie moi rodzice. Za tym określeniem stoją potworne cierpienia, których my nie doświadczyliśmy – powiedział Wistrich „Rz”. – Jednak gdyby nie Niemcy, gdyby nie wywołana przez nich II wojna światowa, moi rodzice nie musieliby uciekać z Krakowa, nie straciliby całego majątku i nie padli ofiarą sowieckich represji. Nie widzę więc przeszkód, aby ludzie, którzy mieli podobne doświadczenia i dziś znajdują się w trudnej sytuacji, przyjęli od Niemców jakąś rekompensatę za swoje straty.

Prof. Jerzy Pomianowski, który II wojnę światową spędził właśnie na terenie Związku Sowieckiego, zgadza się z Wistrichem. – Sprawa ma jednak jeszcze jeden wymiar: jest to wymiar międzynarodowy. Jeżeli rzeczywiście Niemcy zaczną wypłacać te pieniądze, wywoła to olbrzymi niepokój Rosji. Wielu Żydów, którzy znaleźli się na terytorium Związku Sowieckiego w trakcie wojny, padło bowiem ofiarą sowieckich represji. Pojawi się więc pytanie: skoro płacą Niemcy, dlaczego nie mieliby zapłacić Rosjanie? – powiedział prof. Pomianowski w rozmowie z „Rz”.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=p.zychowicz@rp.pl]p.zychowicz@rp.pl[/mail][/i]

Do porozumienia w tej sprawie doszło w wyniku negocjacji między żydowską organizacją z USA Claims Conference a niemieckim rządem. Jak poinformował izraelski dziennik „Haarec”, Berlin zgodził się na wypłacenie dodatkowych 77 milionów dolarów na potrzeby ocalałych z Holokaustu. Duża część tej sumy ma trafić do Żydów, którzy „uniknęli nazistowskich prześladowań, przebywając na terenie Związku Sowieckiego”.

Według dziennika przez długie lata Niemcy nie uznawały tych ludzi za ocalonych z Holokaustu, ponieważ podczas wojny nie znajdowali się na terytoriach objętych niemieckimi rządami, a więc w Trzeciej Rzeszy czy na ziemiach okupowanych. – Dopiero niedawno Niemcy zaczęli przyznawać, że są odpowiedzialni i mają moralny dług wobec Żydów z byłego Związku Sowieckiego – powiedział szef Clamis Conference Reuven Mehaw. – W tej sprawie zapanował już w Niemczech pełny konsensus, rozwiązanie takie forsuje sama pani kanclerz Angela Merkel. Jest to już bowiem ostatni rozdział negocjacji, jakie prowadzimy z niemieckim rządem w sprawie ofiar nazistów i ocalałych z Holokaustu.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017