Chrzest wicenaczelnego “Corriere della Sera”, urodzonego w Egipcie Magdiego Allama, najostrzejsze komentarze wywołał w świecie islamu. “Czym się przejmować? W piekle potrzebują opału” – napisał krótko londyński dziennik “Sharq Al Awsat”. “To, kim jest Allam, tłumaczy tytuł jego książki “Niech żyje Izrael”” – tłumaczył egipski “Al Masri Al Yawm”. Ostro zareagował też Aref Ali Nayed, jeden ze 138 islamskich intelektualistów, którzy wysłali Benedyktowi XVI pojednawczy list będący podstawą rozpoczynającego się dialogu międzyreligijnego. “Zastanawiamy się, co kierowało doradcami papieża w sprawach islamu” – napisał Ali Nayed. Zażądał, by Watykan odciął się od poglądów Allama.
Włoskie organizacje islamskie zapewniają o szacunku dla decyzji Allama, choć uważają, że Watykan i papież, który osobiście ochrzcił Allama podczas ceremonii transmitowanej przez telewizję, popełnili błąd. Nadali z premedytacją sprawie światowy rozgłos, co może być odczytane jako prowokacja.
Opinię włoskich muzułmanów podziela cytowany przez “Corriere della Sera” ksiądz Christophe Roucou odpowiedzialny za stosunki z islamem w episkopacie Francji, który nie rozumie, dlaczego Allam nie został ochrzczony w swoim mieście (Viterbo) przez lokalnego biskupa. “Jest oczywiste, że okoliczności jego nawrócenia i sposób podania tego faktu do wiadomości publicznej miały w zamierzeniu wywołać i wywołały natychmiast efekt polityczny” – dodaje znany pisarz Claudio Magris.
Watykan odpiera te zarzuty ustami kardynała Jeana-Louisa Taurana. Przewodniczący Papieskiej Rady Dialogu Międzyreligijnego wyjaśnił, że papież nie czyni różnic między tymi, którzy pukają do stale otwartych drzwi Kościoła, a wolność sumienia jest podstawowym prawem każdego człowieka. Również środowy “L’Osservatore Romano” napisał, że gest Benedykta XVI jasno potwierdza wolność religijną “bez żadnej wrogiej intencji” wobec islamu.
Magdi Allam skrytykowany został za list, w którym tłumaczy motywy przejścia na katolicyzm. Napisał, że wyzwolił się w ten sposób od mroków nauczania, gdzie nienawiść i nietolerancja wobec innego, przedstawianego jako wróg, górują nad miłością i szacunkiem wobec bliźniego. Krytykował też islam, który “legitymizuje kłamstwo i hipokryzję, morderstwa i podporządkowanie się tyranii”, by stwierdzić, że “korzenie zła, jakim jest terroryzm, wyrastają z islamu charakteryzującego się immanentną przemocą”.