- Działania Tbilisi pokazują, że popełniono jawny akt agresji przeciw Osetii Południowej - brzmi oświadczenie resortu spraw zagranicznych w Moskwie.
- Ostatnie incydenty wojskowe doprowadzą do ostrej eskalacji konfrontacji zbrojnej w strefie konfliktu - kontynuowało ministerstwo. - Wszelkie dalsze opóźnienia w negocjacjach mogą doprowadzić do najtragiczniejszych konsekwencji.
Agencje informacyjne w Rosji powołując się na dowódcę rosyjskich sił pokojowych w regionie podały, że jeśli sytuacja się pogorszy, zostaną rozmieszczone dodatkowe wojska.
Po tym jak rano rosyjska telewizja Wiesti-24 podała, że siły gruzińskie rozpoczęły około północy ostrzał z moździerzy Cchinwali, stolicy Osetii Płd., Tibilisi twierdzi, że wojska zostały zmuszone do interwencji. Kilka godzin wcześniej separatyści ostrzelali kilka gruzińskich wiosek.
Osetyjczycy mówią o "zaplanowanej prowokacji".