Czy miłośnicy Hitlera mogą głosić swe poglądy

Trybunał Konstytucyjny uznał, że sąd nie mógł zabronić miłośnikowi Adolfa Hitlera głoszenia swoich poglądów.

Publikacja: 06.01.2011 20:42

Adolf Hitler (fot. Blurpeace)

Adolf Hitler (fot. Blurpeace)

Foto: Wikipedia

„Groteskowe orzeczenie“, „Ekstremalnie prawicowe poglądy pod ochroną“ – w taki sposób niemieckie media komentują orzeczenie Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.

Uznał on bowiem, że wyrok sądu w Monachium, który skazał na wieloletnie kary więzienia członków neonazistowskiej organizacji terrorystycznej Aktionsbüro Süd, jest niezgodny z konstytucją.

Grupa kierowana przez znanego neonazistę Martina Wiese przygotowywała zamach na ośrodek żydowski w Monachium w 2003 roku. Jego ofiarą mieli paść ówczesny prezydent RFN Johannes Rau oraz towarzyszące mu osobistości, w tym Paul Spiegel, nieżyjący już przewodniczący Centralnej Rady Żydowskiej.

Zamach wykryto i w dwa lata później zapadły wyroki dla piątki oskarżonych. Wszyscy są już na wolności. W tym jeden z neonazistów, który otrzymał zakaz publikowania swych „ekstremalnie prawicowych“ poglądów przez okres pięciu lat po wyjściu na wolność. Do zakazu się nie zastosował i jego sprawa wylądowała w Trybunale. Ten orzekł, że zakaz publikacji jest niedopuszczalnym naruszeniem wolności słowa, która to konstytucyjna zasada dotyczy wszystkich obywateli bez wyjątku.

Krzewienie ideologii nazistowskiej w Niemczech jest zakazane. Jak wynika z orzeczenia Trybunału, nie dotyczy to jednak poglądów „ekstremalnie prawicowych“ czy „radykalnie prawicowych“. Co więcej, Trybunał uznał, że ocena tego rodzaju poglądów powinna być uzależniona od przemian „społecznego i politycznego kontekstu oraz ocen subiektywnych“. Innymi słowy w zmieniającej się rzeczywistości poglądy uważane dawniej za ekstremalne mogą być obecnie uznane za dopuszczalne.

Tak jak hasła w rodzaju „Cudzoziemcy, wynocha“, którymi posługują się niemieccy neonaziści w trakcie kampanii wyborczych w regionach przygranicznych z Polską. Kilka miesięcy temu Trybunał uznał, że nie naruszają one godności człowieka.

„Orzeczenie uchylające zakaz publikacji dla neonazistowskiego terrorysty musi wywoływać irytację“ – komentuje „Süddeutsche Zeitung“. Zastrzeżenia zgłosiło wiele innych mediów, podkreślając, że w tym przypadku chodzi o resocjalizację znanego neonazisty i terrorysty, o czym Trybunał, kierujący się szczytną zasadą wolności słowa, najwyraźniej zapomniał.

[i]Korespondencja z Berlina[/i]

„Groteskowe orzeczenie“, „Ekstremalnie prawicowe poglądy pod ochroną“ – w taki sposób niemieckie media komentują orzeczenie Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.

Uznał on bowiem, że wyrok sądu w Monachium, który skazał na wieloletnie kary więzienia członków neonazistowskiej organizacji terrorystycznej Aktionsbüro Süd, jest niezgodny z konstytucją.

Pozostało 86% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021