Atak na Flotyllę zgodny z prawem?

To było jedno z najbardziej dramatycznych wydarzeń minionego roku. 31 maja izraelscy komandosi wylądowali na pokładzie jednego ze statków Flotylli Wolności, konwoju, który próbował przełamać blokadę Strefy Gazy.

Publikacja: 23.01.2011 21:20

Turecki statek Mavi Marmara, jeden z uczestników ubiegłorocznej "Flotylli Wolności" wiozącej pomoc d

Turecki statek Mavi Marmara, jeden z uczestników ubiegłorocznej "Flotylli Wolności" wiozącej pomoc dla Strefy Gazy, brutalnie zaatakowanej przez Izraelczyków

Foto: AFP

Doszło do gwałtownej walki z tureckimi aktywistami. Dziewięciu Turków zostało zastrzelonych. Na Izrael posypały się zaś gromy z całego świata.

„Akcja przyniosła godne pożałowania skutki. Ludzie zginęli. Inni zostali ranni. Mimo to oceniamy ją jako zgodną z prawem międzynarodowym” – napisano w ogłoszonym w niedzielę raporcie izraelskiej Komisji Turkela, która została powołana do wyjaśnienia sprawy. Jacob Turkel to sędzia Sądu Najwyższego. Oprócz niego w skład komisji weszło jeszcze pięciu izraelskich ekspertów oraz dwóch zagranicznych obserwatorów, Irlandczyk i Kanadyjczyk.

Według komisji izraelscy żołnierze, którzy użyli ostrej amunicji przeciwko tureckim aktywistom, działali w obronie własnej. Otworzyli ogień, dopiero gdy zostali zaatakowani nożami, prętami i kijami. Duża część 300-stronicowego raportu została poświęcona również samej izraelskiej blokadzie Strefy Gazy. Izraelscy eksperci uznali, że jest ona „zgodna z prawem”.

– Ta komisja to farsa. Już w momencie, gdy ją powołano, wiadomo było, jaki wyda werdykt. To kuriozum: morderca prowadzi śledztwo w sprawie własnej zbrodni – powiedział „Rz” dr Haider Eid, palestyński aktywista pokojowy ze Strefy Gazy. – Nie ma żadnej wątpliwości, że izraelscy żołnierze otworzyli ogień, jeszcze gdy byli w śmigłowcach. To była masakra dokonana z zimną krwią.

Propalestyńscy aktywiści podkreślają, że Komisja Turkela oparła się przede wszystkim na zeznaniach Izraelczyków i materiałach dostarczonych przez izraelską Marynarkę Wojenną. Niemal nie przesłuchała natomiast świadków reprezentujących drugą stronę. Zaproszenia do stawienia się przed komisją zostały jednak wysłane. Zarówno tureccy, jak i brytyjscy uczestnicy Flotylli Wolności odmówili zeznań.

– Jacob Turkel to autorytet. Człowiek niezwykle szanowany i uczciwy. Jego nazwisko jest gwarantem bezstronności tej komisji – powiedział „Rz” izraelski ekspert ds. wojskowości Amir Rapaport. – Naszych żołnierzy na pokładzie zaatakował rozjuszony, uzbrojony tłum. Strzelali, by ratować życie. Jeżeli popełniono błędy, to raczej na etapie planowania. Komandosi nie byli przygotowani. Spodziewali się na pokładzie pokojowych aktywistów, a musieli się zmierzyć z islamskimi bojówkarzami – dodał.

Własne śledztwo w sprawie Flotylii Wolności przeprowadziła Turcja. Jego wyniki są diametralnie odmienne od raportu Komisji Turkela. Specjaliści z Ankary uznali izraelska akcję za sprzeczny z prawem „akt bandytyzmu i piractwa”.

Doszło do gwałtownej walki z tureckimi aktywistami. Dziewięciu Turków zostało zastrzelonych. Na Izrael posypały się zaś gromy z całego świata.

„Akcja przyniosła godne pożałowania skutki. Ludzie zginęli. Inni zostali ranni. Mimo to oceniamy ją jako zgodną z prawem międzynarodowym” – napisano w ogłoszonym w niedzielę raporcie izraelskiej Komisji Turkela, która została powołana do wyjaśnienia sprawy. Jacob Turkel to sędzia Sądu Najwyższego. Oprócz niego w skład komisji weszło jeszcze pięciu izraelskich ekspertów oraz dwóch zagranicznych obserwatorów, Irlandczyk i Kanadyjczyk.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021