Spory między litewską prawicą i żyjącymi na Litwie Polakami przybierają na sile, tymczasem w Wilnie bardzo realna jest koalicja Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) z konserwatystami (Związek Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci). – Uzgodniliśmy, że na razie nie będziemy się wypowiadać na ten temat – mówi „Rz" eurodeputowany AWPL Waldemar Tomaszewski.
Działacze AWPL wskazują, że w kilku podwilenskich rejonach już powstały nowe koalicje. Na przykład w Trokach członek AWPL został wicemerem. Lokalnym samorządem kierować będzie razem z liberałami, centrystami i socjaldemokratami. W Szyrwintach w koalicji z AWPL są m.in. właśnie konserwatyści. Jak nieoficjalnie mówią litewscy Polacy, polityka na szczeblu samorządowym różni się od tej w centrum, dlatego takie koalicje są możliwe. – W Wilnie uzgodniono stworzenie większości w radzie miejskiej z udziałem AWPL, konserwatystów, Partii Pracy oraz Porządku i Sprawiedliwości. Ale trwa ostra walka, by do tego nie doszło – podkreśla w rozmowie z „Rz" publicysta tygodnika „Veidas" Audrius Bačiulis. To walka zarówno prowadzona przez inne partie, jak i wewnątrz ugrupowania konserwatystów.
Każdy, kto chce zostać burmistrzem, próbuje pozyskać Polaków – bez nich nie da się stworzyć stabilnych władz miasta. Ale niektórzy konserwatyści są przeciwni współpracy z AWPL ze względów ideowych. – O współpracy z AWPL zadecydowała wpływowa w Wilnie grupa premiera Andriusa Kubiliusa – mówi Bačiulis. Kubilius był m.in. współautorem projektu ustawy o pisowni nazwisk, korzystnej dla litewskich Polaków, zmienionej później przez deputowanych.
Jest pozytywnie nastawiony do współpracy z naszymi rodakami. – Ale zatwierdzić ją musi kierownictwo partii, a przecież wśród konserwatystów są i tacy ludzie jak Gintaras Songaila – dodaje publicysta. Songaila znany jest z radykalnie antypolskich wypowiedzi. Tymczasem burza wokół polskiej mniejszości na Litwie nie cichnie.
Kilka dni temu Waldemar Tomaszewski na pytanie dziennika „Respublika", jak polska mniejszość ma się integrować z litewskim społeczeństwem, jeśli słabo zna język litewski, odpowiedział: „Z kim się integrować? Zawsze tu byliśmy. To wy powinniście się integrować z nami, bo tu przybyliście. Idźcie na stare wileńskie cmentarze – tam są tylko polskie napisy".