Sędzia Robert Bauman napisał rekordowo długie, 335-stronicowe uzasadnienie swego wyroku. Podkreślił w nim, że choć ustawa „w minimalnym stopniu ogranicza" konstytucyjne prawo do wolności religijnej, jest usprawiedliwione, bo poligamia wyrządza szkody kobietom, dzieciom i w ogóle społeczeństwu.
Jak opisywał to dziennik „Vancouver Sun", Bauman wskazał, że związki poligamiczne są niebezpieczne: w tych środowiskach „rzeczą typową są wczesne małżeństwa dziewcząt. Efektem jest wczesna aktywność seksualna, ciąże i porody, które mają negatywne skutki dla dziewcząt i ograniczają ich rozwój społeczny i ekonomiczny".
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyroku – powiedziała „Rz" Nancy Mereska, szefowa organizacji Stop Poligamii w Kanadzie. Jak podkreśla, z jej ośmioletnich badań wynika, że w Kanadzie są różne grupy poligamistów. – Mormońscy fundamentaliści i muzułmańscy fundamentaliści, ale także fundamentaliści chrześcijańscy oraz środowiska Azjatów i Afrykanów. Choć ci ostatni to w większości czarni muzułmanie – wylicza. Co prawda wielożeństwo jest tu zakazane od dawna, ale poligamiści dowodzą, że zakaz ten narusza wolność wyznawania ich religii – mówi.
Pani Mereska chciałaby, aby prokuratorzy natychmiast zaczęli ścigać poligamistów. Podobnie Mary Ellen Turpel-Lafond, rzeczniczka praw dzieci i młodzieży w Kolumbii Brytyjskiej. – Są dowody, że 12-letnie dziewczynki są zmuszane do ślubów z 58-letnimi mężczyznami, więc oczekuję wszczęcia śledztwa – powiedziała „Winnipeg Free Press". Ale prokuratorzy zapewne będą ostrożni, bo zwolennicy poligamii zapowiadają apelację do Sądu Najwyższego Kanady. A to oznacza kolejny kilkuletni proces.
Najbardziej znanym ośrodkiem wielożeństwa w Kanadzie jest wioska Bountiful, gdzie żyje społeczność określana zazwyczaj mianem mormońskich fundamentalistów. Choć, mówiąc ściśle, prawie tysiąc mieszkańców miejscowości dzieli się na dwie grupy, kierowane przez zwaśnionych przywódców. Jeden z liderów Bountiful Warren Jeffs znalazł się na liście dziesięciu najbardziej poszukiwanych przestępców w USA. W 2006 r. został przypadkowo zatrzymany koło Los Angeles. Skazano go na dożywotnie więzienie.
