Dom stoi w dzielnicy Highgate przy ulicy, na której mieszkają między innymi modelka Kate Moss i aktor Jude Law. Jak mówią sąsiedzi, był odnawiany, ale właściciel przerwał remont z powodu kryzysu. Okazję wykorzystała grupka Polaków. Dzicy lokatorzy niezauważeni weszli do pustostanu i zamieścili w oknie informację, że zajmują go zgodnie z prawem. Twierdzą, że nie stać ich na wynajęcie mieszkania, bo ceny są zbyt wysokie. „Mamy pieniądze, aby się utrzymać, ale nie na opłacenie czynszu. Squattowanie jest jedynym wyjściem. Jest tyle pustych budynków. To marnotrawstwo" – powiedział jeden z Polaków cytowany przez brytyjski dziennik „Daily Telegraph".
Okoliczni mieszkańcy zapłacili miliony za swoje domy, więc nie są zachwyceni nowymi sąsiadami. Przyznają jednak, że Polacy zachowują się spokojnie.
– Najczęściej mamy do czynienia z grupami squattersów profesjonalistów, którzy starają się nie zwracać na siebie uwagi. Zajęcie drogiego domu w jednej z najbardziej prestiżowych dzielnic odczytywałbym jako pewien rodzaj manifestu – mówi „Rz" George Franks z agencji nieruchomości Douglas and Gordon. Jego zdaniem incydent wskazuje na ogromny problem z dostępem do mieszkań w Londynie. Ceny wynajmu są zbyt wysokie dla młodych ludzi. Sytuację pogorszył kryzys.
Ludzie bezdomni
Mieszkający od kilkunastu lat w Londynie Robert Rybiński (nazwisko zmienione), projektant reklam i stron internetowych, przez długi czas był squattersem. Mieszkał między innymi w przeznaczonym do wyburzenia, opuszczonym bloku Norfolkhouse w dzielnicy Greenwich. Ale także w mieszkaniach wartych miliony, w eleganckich dzielnicach. Między innymi na Mayfair, w samym centrum stolicy, gdzie wiele nieruchomości należy do królowej czy do rodziny Rothschildów.