Telewizja uderza w opozycję

Główne narzędzie propagandy Kremla, telewizja NTW, przygotowuje film atakujący opozycjonistów

Publikacja: 12.05.2012 00:27

Jednym z najbardziej znanych filmów NTW był „Baćka Chrzestny”. Autorzy filmu dowodzą w nim, że Łukas

Jednym z najbardziej znanych filmów NTW był „Baćka Chrzestny”. Autorzy filmu dowodzą w nim, że Łukaszenko to psychopata

Foto: Rzeczpospolita

Niegdyś opozycyjna, obecnie prorządowa rosyjska telewizja NTW szykuje nowe „haki" na opozycję. Pracuje nad filmem kompromitującym znanych przeciwników Kremla, w tym m.in. blogera Aleksieja Nawalnego, byłego wicepremiera Borysa Niemcowa i dwóch posłów Dumy. Ponadto na celowniku znaleźli się szef opozycyjnego tygodnika „The New Times" Ilia Barabanow oraz telewizyjna celebrytka Ksenia Sobczak. „To będzie opowieść o życiu osobistym tych ludzi. Najpierw mieliśmy wyprodukować dokument o tym, dlaczego politycy opozycji głosują przeciwko prawu o zakazie propagowania homoseksualizmu. Mieliśmy udowodnić, że robią to, ponieważ sami są gejami. Ale obraz nie był przekonujący i musieliśmy zmienić koncepcję"  – opowiadał portalowi Gazeta.ru współpracownik NTW.

Jednym z ekspertów występujących w filmie jest prokremlowski politolog Paweł Danilin. O protestach w dniu inauguracji Władimira Putina na urząd prezydenta mówił, że „działania opozycji są polityczną agonią".

Opozycjoniści, którzy znaleźli się na celowniku NTW, przyznali, że byli nagabywani przez dziennikarzy tej stacji, którzy przychodzili do ich domów i próbowali rozmawiać także z ich rodzinami. „Szykuje się kolejne nikczemne kłamstwo. To będzie podłe kino" – podsumował Borys Niemcow i stwierdził, że już wcześniej wiedział o powstaniu tego filmu.

Głównie propaganda

– To, że NTW od dawna zajmuje się propagandą, jest faktem. 90 procent informacji podawanych przez tę stację nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Doszło do tego, że dziennikarze NTW boją się przyznawać, gdzie pracują, i przedstawiają się, że są reporterami innych kanałów  – mówi „Rz" szef „The New Times" Ilia Barabanow.  – Mnie grupa z NTW nagabywała podczas akcji protestacyjnej w Moskwie

6 maja, w przededniu inauguracji Putina. A chcąc przeprowadzić wywiad z moją żoną Natalią Morar (opozycyjna dziennikarka z Mołdawii wyrzucona z Rosji cztery lata temu – red.), dziennikarze NTW przedstawili się, że są z Euronews – dodaje Barabanow.

Wcześniej NTW wyemitowała film „Anatomia protestu" opowiadający o tym, że liderzy opozycji płacą ludziom za udział w akcjach protestacyjnych. Dwa lata temu NTW wyprodukowała kompromitujący dokument o byłym merze Moskwy Juriju Łużkowie, który krytykował władze na Kremlu.

Moskiewski politolog Jewgienij Minczenko uważa, że film będzie próbą wytrącenia opozycjonistów z równowagi, a nie próbą przekonania Rosjan, że przeciwnicy Kremla są niemoralni. – Życie osobiste polityków nie interesuje Rosjan. Określenie „zły mąż czy zła żona" nikogo nie zdyskredytuje i na nikim nie zrobi większego wrażenia – uważa Minczenko.

Atak Kremla na Łukaszenkę

Ale NTW atakuje nie tylko wrogów wewnętrznych. Jednym z najbardziej znanych filmów tej telewizji był „Baćka" („Baćka Chrzestny" – „Ojczulek" – tak nazywany jest Łukaszenko na Białorusi) poświęcony białoruskiemu prezydentowi. Cztery jego części zostały pokazane od lipca 2010 do lipca 2011 r. Można go ocenić jako najostrzejszy medialny atak na Łukaszenkę, który ktokolwiek kiedykolwiek przeprowadził.

Autorzy filmu zebrali ogromny materiał wykazujący, że Łukaszenko to psychopata, który zabija przeciwników politycznych, okrada kraj i oszukuje Rosję. Obwinili go między innymi o zorganizowanie zniknięcia kilku opozycjonistów, pokazali zapis wideo, w którym Łukaszenko chwali Hitlera (i drugi, w którym mówi, że nigdy Hitlera nie chwalił), oskarżyli go o stworzenie gigantycznego systemu prania brudnych pieniędzy i mafijno-rodzinnego klanu zawłaszczającego kraj.

Co więcej, białoruski przywódca miał jakoby rozpocząć swą karierę polityczną od sprawy karnej za pobicie pracownika podległego mu sowchozu, a w ogóle jest psychicznie chory – już dziesięć lat wcześniej psychiatra z Białorusi postawił mu zaocznie diagnozę – osobowość dyssocjalna („psychopatia mozaikowa").

Szok dla zwykłych Rosjan

– Ten film był szokiem dla Rosjan, dla zwykłych ludzi, którzy wierzyli, że Łukaszenko jest najlepszym sojusznikiem Rosji – powiedział „Rz" niezależny białoruski politolog Walery Karbalewicz. Jak podkreśla, wpływ „Baćki Chrzestnego" na Białoruś był jednak zróżnicowany. – Obejrzeli go przede wszystkim przeciwnicy polityczni prezydenta, a zwykli Białorusini – jego zwolennicy –  raczej nie mieli okazji, by się z nim zapoznać – podkreśla. Jego zdaniem natomiast film miał duży wpływ na otoczenie Łukaszenki. – Zrozumieli, że Rosja naprawdę go nie popiera – dodaje.

Oczywiście, białoruska telewizja nie pozostała dłużna, natychmiast pokazując film o podróży Putina przez rosyjski Daleki Wschód samochodem rodzimej produkcji typu Łada Kalina. W rzeczywistości łady były trzy, a Putinowi towarzyszył orszak około stu rządowych samochodów, rzecz jasna zagranicznych. Towarzyszył temu komentarz, że autorzy całej akcji zapomnieli, że nie żyją w czasach „potiomkinowskich wiosek" budowanych specjalnie dla cara. Nie był to zresztą jedyny białoruski atak na rosyjskie władze.

Wszystkie takie filmy (a także artykuły w gazetach) określa się po rosyjsku mianem „kompromat". – Problem polega na tym, że w Rosji i na Białorusi telewizja jest państwowa, a opozycji zostaje głównie Internet – podkreśla Walery Karbalewicz w rozmowie z „Rzeczpospolitą".

Niegdyś opozycyjna, obecnie prorządowa rosyjska telewizja NTW szykuje nowe „haki" na opozycję. Pracuje nad filmem kompromitującym znanych przeciwników Kremla, w tym m.in. blogera Aleksieja Nawalnego, byłego wicepremiera Borysa Niemcowa i dwóch posłów Dumy. Ponadto na celowniku znaleźli się szef opozycyjnego tygodnika „The New Times" Ilia Barabanow oraz telewizyjna celebrytka Ksenia Sobczak. „To będzie opowieść o życiu osobistym tych ludzi. Najpierw mieliśmy wyprodukować dokument o tym, dlaczego politycy opozycji głosują przeciwko prawu o zakazie propagowania homoseksualizmu. Mieliśmy udowodnić, że robią to, ponieważ sami są gejami. Ale obraz nie był przekonujący i musieliśmy zmienić koncepcję"  – opowiadał portalowi Gazeta.ru współpracownik NTW.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1181
Świat
Meksykański żaglowiec uderzył w Most Brookliński
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1178
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1177
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1176