Skok do nowego wizerunku Austrii

Austria nie miała szczęścia do sławnych obywateli. Zmienił to Felix Baumgartner, podniebny rekordzista

Aktualizacja: 17.10.2012 01:43 Publikacja: 17.10.2012 01:43

Wyczyn Baumgartnera trafił na czołówki austriackich gazet

Wyczyn Baumgartnera trafił na czołówki austriackich gazet

Foto: AFP, Alexander Klein Alexander Klein

43-letni Baumgartner pobił w niedzielę nie tylko rekordy wysokości skoku (ponad 39 kilometrów) i szybkości (pierwszy w historii, swobodnie spadając, przekroczył prędkość dźwięku). Ustanowił także rekord oglądalności wydarzenia w Internecie – osiem milionów ludzi obserwowało jego skok na YouTubie.

Po angielsku i w USA

Przy okazji prawie wszystkie media podawały, że skoczek jest Austriakiem, choć wielu widzom czy czytelnikom ta informacja mogła umknąć – wszystko odbywało się w Stanach Zjednoczonych i w języku angielskim.

– Baumgartner to nowy, ulubiony symbol Austrii, choć nie jestem pewien, czy jego wpływ na wizerunek kraju będzie wielki – mówi „Rz" Rainer Nowak, redaktor naczelny austriackiego dziennika „Die Presse".

Przekreślony kangur

Dzisiejsza Austria to nieduży, bogaty kraj w środku Europy, z niezbyt znanymi politykami, bez wielkich gwiazd futbolu i popkultury. I mylona często z Australią, co sprzedawcy pamiątek próbują przewrotnie wykorzystać, sprzedając podkoszulki z nadrukiem przekreślonego kangura.

Ostatni Austriak, o którym usłyszał cały świat, to Josef Fritzl, potwór z Amstetten, który jak się okazało w 2008 roku, przez ćwierćwiecze więził w piwnicy swoją córkę i spłodzone z nią dzieci. Lista przestępstw, za które został trzy lata temu skazany na dożywocie, obejmuje zabójstwo, wielokrotne gwałty, pedofilię i kazirodztwo.

Na dodatek zbrodnie Fritzla przykuły uwagę świata kilkanaście miesięcy po innej bulwersującej sprawie – nastolatki Nataschy Kampusch, którą w innej tajnej piwnicy więził przez lata porywacz Wolfgang Priklopil.

Nie tylko Fritzl

– Baumgartner jest oczywiście szansą, by wizerunek był inny. Choć nie sądzę, by Fritzl i sprawa Kampusch aż tak ukształtowały postrzeganie Austrii za granicą. Mogło się to przecież wydarzyć w każdym kraju, podobne historie były w Belgii czy USA. Reagowaliśmy na tamte sprawy histerycznie – uważa Rainer Nowak.

Politolog z Austriackiego Instytutu Polityki Międzynarodowej (OIIP) prof. Heinz Gärtner jest oburzony próbą oceny Austrii na podstawie pojedynczych wydarzeń, osób czy produktów: – Trzeba przedstawiać ogólny obraz, a nie skupiać się na Friztlu czy wcześniej Waldheimie (prezydencie Austrii w latach 1986- -1892, oskarżanym o to, że w czasie wojny brał udział w wysyłaniu greckich Żydów do Auschwitz – red.), albo na Mozartkugeln (popularne wśród turystów austriackie czekoladki) czy skórzanych portkach – mówi „Rz" prof.  Gärtner. – Choć oczywiście cieszę się, że Baumgartnerowi się udało i że jest Austriakiem, ale o samej Austrii jego wyczyn niewiele mówi.

Turbodoładowanie

Naczelny „Die Presse" uważa, że rekordowy skok Austriaka jest ważny dla młodego pokolenia. – Każde dziecko i każdy młodzieniec w Austrii to oglądał, stało się to fenomenem młodej generacji. Czyni to z Austrii kraj nieco młodszy. A to ważne, bo mamy jedno z najstarszych w Europie społeczeństw, wielu emerytów, niezbyt młodych polityków – dodaje Rainer Nowak.

Dla Austrii może nawet ważniejsze niż narodowość skoczka jest to, że za całym wydarzeniem stoi austriackie przedsiębiorstwo, producent napojów energetyzujących Red Bull.

– Dla marki skok Baumgartnera jest jak turbodoładowanie, tyle o niej mówiono i pisano – komentował szef austriackiego stowarzyszenia reklamy cytowany przez „Frankfurter Allgemeine Zeitung". W układanym przez Millward Brown rankingu najbardziej wartościowych marek  Red Bull zajmował dotychczas 80. miejsce (najlepsze z firm austriackich). Nie wiadomo, czy rekordowy skok Baumgartnera przełoży się na skok firmy w rankingu.

43-letni Baumgartner pobił w niedzielę nie tylko rekordy wysokości skoku (ponad 39 kilometrów) i szybkości (pierwszy w historii, swobodnie spadając, przekroczył prędkość dźwięku). Ustanowił także rekord oglądalności wydarzenia w Internecie – osiem milionów ludzi obserwowało jego skok na YouTubie.

Po angielsku i w USA

Pozostało 91% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022