Sukces Palestyny, porażka Izraela

Nowy status dla Palestyńczyków. Polska i Niemcy wstrzymały się od głosu

Aktualizacja: 30.11.2012 13:29 Publikacja: 30.11.2012 01:01

Zdecydowaną większością 138 głosów na 193 państwa członkowskie Zgromadzenie Ogólne ONZ podwyższyło wczoraj status Palestyny w tej organizacji. Palestyna nie jest już „bytem" (entity) jak do tej pory, lecz ma status non member observer state, a więc nieczłonkowskiego państwa obserwatora, taki sam jak Watykan. Jest to ogromny  sukces Palestyńczyków i wnioskodawcy, którym jest Mahmud Abbas, przewodniczący Autonomii Palestyńskiej.

– Zgromadzenie Ogólne jest proszone dzisiaj o wydanie świadectwa urodzenia Państwa Palestyńskiego – z takim apelem zwrócił się wczoraj do członków Narodów Zjednoczonych. Przeciwko głosowało zaledwie dziewięć państw, w tym sam Izrael i USA. Aż 41 państw wstrzymało się od głosu. W tym Polska. Postąpiła tak samo przed rokiem, kiedy głosowano nad wnioskiem Palestyny o przyjęcie do UNESCO.

Niemcy nie czyniły jeszcze przed głosowaniem tajemnicy, że wstrzymają się od głosu. To zasadnicza zmiana stanowiska, gdyż w sprawie UNESCO głosowały zdecydowanie przeciwko przyjęciu Palestyny.

Niemcy wspierające na arenie międzynarodowej państwo żydowskie nie akceptują palestyńskich aspiracji utworzenia niezależnego państwa bez negocjacji z Izraelem. USA głosowały przeciw nie tylko w dowód poparcia dla Izraela, ale w przekonaniu, że państwo palestyńskie może powstać wyłącznie w wyniku negocjacji pokojowych.

Po sukcesie Palestyny w ONZ zawieszone rokowania pokojowe zostaną zapewne całkowicie zarzucone przez Tel Awiw. Już po przyjęciu Palestyny do UNESCO Izrael wstrzymał transfer milionów dolarów z tytułu ściąganych podatków w granicach Autonomii Palestyńskiej. Sankcje wobec UNESCO zastosowały wtedy także USA, które i tym razem rozważają podjęcie podobnych kroków. – Sukces Palestyny będzie porażką Izraela i osobistą premiera Netanjahu – ostrzegał wczoraj izraelski dziennik „Haarec".

Nadanie Palestynie statusu państwa obserwatora  umacnia też pozycję umiarkowanego Fatahu występującego w roli konkurenta radykalnego Hamasu, walczącego z Izraelem wszelkimi dostępnymi środkami, co pokazały ostatnie wydarzenia w Strefie Gazy. Hamas długo ignorował wniosek Autonomii Palestyńskiej. Zmienił jednak ostatnio zdanie. Na Zachodnim Brzegu jak w Strefie Gazy świętowano wczoraj w równie radosnej atmosferze w Kairze. – Wojna, krew zawsze jednoczą. Bomby nie wybierają dzieci hamasowskich czy fatahowskich – powiedział „Rz" Daud Kutab, palestyński politolog i publicysta z Zachodniego Brzegu Jordanu.

Zdecydowaną większością 138 głosów na 193 państwa członkowskie Zgromadzenie Ogólne ONZ podwyższyło wczoraj status Palestyny w tej organizacji. Palestyna nie jest już „bytem" (entity) jak do tej pory, lecz ma status non member observer state, a więc nieczłonkowskiego państwa obserwatora, taki sam jak Watykan. Jest to ogromny  sukces Palestyńczyków i wnioskodawcy, którym jest Mahmud Abbas, przewodniczący Autonomii Palestyńskiej.

– Zgromadzenie Ogólne jest proszone dzisiaj o wydanie świadectwa urodzenia Państwa Palestyńskiego – z takim apelem zwrócił się wczoraj do członków Narodów Zjednoczonych. Przeciwko głosowało zaledwie dziewięć państw, w tym sam Izrael i USA. Aż 41 państw wstrzymało się od głosu. W tym Polska. Postąpiła tak samo przed rokiem, kiedy głosowano nad wnioskiem Palestyny o przyjęcie do UNESCO.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019