Decyzja utrwala sytuację, którą trudno określić inaczej niż prawne rozdwojenie jaźni. Z jednej strony według prawa federalnego cannabis to wciąż niebezpieczna substancja, z drugiej – wiele stanów pozwala na używanie marihuany do celów leczniczych, a nawet rekreacyjnych.
O zmianę klasyfikacji marihuany z ciężkiego narkotyku na lek wystąpiły trzy organizacje. Według Joe Elforda, radcy prawnego jednej z grup: o nazwie Americans for Safe Access, próbowano udowodnić przed sądem, że władze federalne mają negatywne nastawienie wobec marihuany, celowo ignorują jej właściwości lecznicze i wyolbrzymiają niebezpieczeństwa związane z jej używaniem.
Trzyosobowe gremium sędziowskie uznało jednak, że przed podjęciem konkretnej decyzji muszą mieć więcej materiału dowodowego. Przychyliło się tym samym do stanowiska rządu, a konkretnie Agencji Kontroli Narkotyków (DOE), że aby zdjąć z marihuany status ciężkiego narkotyku, potrzebne jest przeprowadzenie szeroko zakrojonych badań klinicznych. – Do tej pory nikt takich badań nie przeprowadził – stwierdził sędzia Harry Edwards, który przedstawił opinię większości trzyosobowego gremium. Steph Sherer, szefowa Americans for Safe Access, zapowiedziała wniesienie sprawy do Sądu Najwyższego i zwiększenie nacisków na Kongres: – Czas, aby zacząć poważnie rozmawiać o marihuanie na szczeblu federalnym.
Używanie marihuany do celów medycznych jest dziś legalne w 20 stanach oraz w stołecznym Dystrykcie Kolumbii. Szacuje się, że z marihuany przepisanej przez lekarzy korzysta około miliona pacjentów, często w terminalnych stadiach ciężkich chorób. W dwóch stanach – Kolorado i Waszyngtonie – wyborcy w referendach opowiedzieli się także za pełną legalizacją marihuany używanej „do celów rekreacyjnych". Po listopadowych wyborach Biały Dom zaczął mówić o konieczności uzgodnienia statusu marihuany, aby zlikwidować stan „prawnej schizofrenii", w którym prawo federalne ściga zachowania uznawane przez lokalne prawo za całkowicie legalne. Prezydent Barack Obama oraz przewodniczący Komisji Sprawiedliwości Senatu USA Patrick J. Leahy zapowiedzieli wniesienie do Kongresu projektu ustawy dekryminalizującej posiadanie niewielkich porcji narkotyku.
Służby federalne teoretycznie powinny wciąż zwalczać palaczy marihuany. W praktyce koncentrują się jednak na ściganiu producentów i przemytników dużych ilości nielegalnych narkotyków. W stanach, gdzie używanie marihuany do celów medycznych jest legalne, agenci federalni wciąż jednak poszukują plantatorów nieposiadających stanowego pozwolenia na jej sprzedaż.