Co dziś powie Obama?

Trwają spekulacje na temat orędzia prezydenta o stanie państwa.

Aktualizacja: 12.02.2013 09:26 Publikacja: 12.02.2013 01:37

Barack Obama nie musi się martwić o kolejne wybory. Może bez skrępowania przedstawić swoją wizję

Barack Obama nie musi się martwić o kolejne wybory. Może bez skrępowania przedstawić swoją wizję

Foto: AFP

Tomasz Deptuła z Nowego Jorku

O czym będzie mówił Barack Obama podczas tradycyjnego wystąpienia State of the Union? Komentatorzy spodziewają się, że o tworzeniu miejsc pracy, podniesieniu podatków w celu redukcji deficytu budżetowego oraz o zwiększeniu kontroli broni palnej. Prezydent może wykorzystać także swoje wystąpienie dla przedstawienia planów Białego Domu dotyczących zakończenia wojny w Afganistanie do końca 2014 r.

Będzie to drugie ważne wystąpienie prezydenta w ostatnim czasie. 21 stycznia Obama wygłosił przemówienie inaugurujące jego drugą kadencję. Akcentował w nim głównie konieczność dwupartyjnej współpracy w rozwiązywaniu problemów Ameryki. Tym razem wystąpienie może w dużo większym stopniu akcentować podziały.

Wizja prezydenta

W Waszyngtonie niewielu komentatorów spodziewa się, by przemówienie na forum połączonych izb Kongresu przyczyniło się do burzenia politycznych barykad. Prezydent wygrał zdecydowanie listopadowe wybory, cieszy się dużą popularnością i nie ma już w perspektywie walki o kolejną kadencję. Będzie więc chciał przedstawić swoją wizję rozwiązania problemów.

Republikanie od dawna oczekują, że Obama przedstawi w nocy z wtorku na środę swój liberalny program, krańcowo różny od ich wizji politycznej i zawczasu przygotowują swoją replikę.

Podczas niedawnego spotkania z liderami Partii Demokratycznej prezydent zapowiedział, że jego wystąpienie ma być ukierunkowane na „tworzenie miejsc miejsc pracy" dla Amerykanów.

Plan Obamy przewiduje przedstawienie dużego projektu reformy wydatków publicznych i systemu podatkowego, aby zakończyć „rządzenie od jednego kryzysu do drugiego pojawiającego się co dwa tygodnie, dwa miesiące czy co pół roku, co zagraża ożywieniu gospodarki".

Obama mówił także, że będzie promował zwiększanie wydatków na edukację, inwestycje w infrastrukturę oraz w źródła czystej energii i apelował o takie zmniejszanie deficytu budżetowego, aby chronić interesy klasy średniej oraz osób starszych i uboższych.

„Prezydent nie może pojawiać się w Kongresie co trzy miesiące i mówić, że chce wyższych podatków" – oponuje lider republikańskiej większości w Izbie Reprezentantów kongresmen Eric Cantor.

Dzisiaj przemówienie Obamy

Budżetowy topór

Portal Politico powołując się na wypowiedzi bliskich Barackowi Obamie demokratów przewiduje, że prezydent będzie się starał wykorzystać podziały wewnątrz Partii Republikańskiej, gdzie trwa spór o granice kompromisu w kwestiach budżetowych. Będzie też chciał zmusić opozycję do zaakceptowania podwyżek podatków za cenę niższych cięć programów rządowych.

Sprawa znów staje się paląca. Nad Stanami Zjednoczonymi nadal wisi perspektywa klifu fiskalnego, a budżetowy topór może spaść już 1 marca.

Jeśli Obama nie porozumie się z Kongresem w sprawie planu ograniczenia wydatków, od tego dnia wejdą w życie drastyczne cięcia. Republikanie, którzy mają  większość w Izbie Reprezentantów,  są przeciw koncepcji połączenia podwyżek podatków z ograniczonymi cięciami wydatków.

Innym gorącym tematem, który ma się pojawić w prezydenckim orędziu, jest kwestia zwiększenia kontroli dostępu do broni.

Na czas orędzia na Kapitol kongresmeni zaprosili osoby, które są ofiarami lub krewnymi ofiar przemocy z użyciem broni palnej.

Gotowa riposta

I tak przywódczyni mniejszości w Izbie Reprezentantów Nancy Pelosi ma pojawić się z 10-letnią dziewczynką ze szkoły w Newtown w Connecticut, gdzie w grudniu ubiegłego roku szaleniec zabił 26 dzieci. Ma to być formą nacisku na Kongres w sprawie przyjęcia ustaw ograniczających dostęp do broni palnej.

Wiele wskazuje, że podczas orędzia prawa strona sali  wstawać będzie rzadko, aby nagradzać prezydenta oklaskami na stojąco.

Replikę na wystąpienie prezydenta wygłosić ma senator Marco Rubio, wschodząca gwiazda republikanów. Ma poddać prezydencki program miażdżącej krytyce, zwłaszcza w sprawach redukcji wydatków publicznych i zadłużenia państwa. Jednym z niewielu punktów wspólnych, co do których może zgodzić się z Białym Domem, będzie zapewne reforma imigracyjna.

W tej sprawie, po ostatnich wyborach prezydenckich, gdy rolę języczka u wagi odegrał elektorat pochodzenia latynoskiego, nastąpiło zbliżenie stanowisk między republikanami a demokratami.

Tomasz Deptuła z Nowego Jorku

O czym będzie mówił Barack Obama podczas tradycyjnego wystąpienia State of the Union? Komentatorzy spodziewają się, że o tworzeniu miejsc pracy, podniesieniu podatków w celu redukcji deficytu budżetowego oraz o zwiększeniu kontroli broni palnej. Prezydent może wykorzystać także swoje wystąpienie dla przedstawienia planów Białego Domu dotyczących zakończenia wojny w Afganistanie do końca 2014 r.

Pozostało 90% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021