Przed sądem w Londynie zakończył się w czwartek proces trzech brytyjskich muzułmanów oskarżonych o przygotowywanie serii zamachów bombowych w stolicy Wielkiej Brytanii. Zostali uznani winnymi, czekają teraz na sentencję wyroku.
To nie pierwszy taki proces w Europie, ten jest jednak wyjątkowy. Przy okazji sąd ujawnił bowiem nową taktykę Al-Kaidy na Starym Kontynencie. I ta taktyka – zdaniem specjalistów – może się okazać skuteczna.
Nowa taktyka przewiduje, że w obozach szkoleniowych Al-Kaidy w Azji i w Afryce nie będą już, jak dotąd, szkoleni zamachowcy. Zamiast tego terroryści szukają obywateli krajów zachodnich nie gotowych do umierania w imię Osamy ben Ladena, lecz gotowych do tego, by po przeszkoleniu wrócić do domu i samemu szkolić zamachowców.
Obywatele krajów zachodnich od lat są celem zabiegów Al-Kaidy. Terroryści najchętniej poszukują nie imigrantów z krajów islamskich, lecz urodzonych na Zachodzie katolików czy protestantów, którzy przeszli na islam. Tacy zamachowcy są najtrudniejsi do namierzenia dla policji, bowiem często wywodzą się z rodzin w ogóle w żaden sposób nie kojarzonych z terroryzmem.
Podczas procesu w Londynie okazało się, że Al-Kaida radzi obywatelom krajów zachodnich, którzy szukają z nią kontaktu, by nie wyjeżdżali do Pakistanu czy Afganistanu, lecz pozostali na miejscu. Zamiast tego proponują, by we własnym kraju uczyli się budowania bomb i przygotowywania zamachów od nauczycieli Al-Kaidy.