Grillo: Włosi się pomylili

Potężny włoski ruch protestu komika Beppe Grilla wypalił się niemal całkowicie w ciągu niecałych trzech miesięcy.

Aktualizacja: 31.05.2013 03:00 Publikacja: 30.05.2013 20:10

Beppe Grillo

Beppe Grillo

Foto: AFP, Tiziana Fabi Tiziana Fabi

Korespondencja z Rzymu

Zakończone w poniedziałek wybory lokalne dotyczyły 20 proc. elektoratu (wybierano burmistrzów wielu miast i rady miejskie, m.in. w Rzymie). Były równocześnie barometrem nastrojów społecznych i wskaźnikiem tego, co się zmieniło od lutowych wyborów parlamentarnych.

Najbardziej uderzająca jest klęska Ruchu 5 Gwiazdek Beppe Grilla. Ruch był rewelacją lutowych wyborów parlamentarnych. Komik na wiece wyborcze, które zamieniał w krzykliwy, ale zabawny kabaret, ściągał tłumy (800 tys. w Rzymie). Obiecywał: „Wywrócimy cały system polityczny jak skarpetę i wyślemy do domu wszystkich zawodowych polityków, którzy doprowadzili Italię do katastrofy". Populistyczne hasła ekologiczne, pacyfistyczne i społeczne (1000 euro miesięcznie przez trzy lata dla każdego bezrobotnego) przysporzyły mu blisko 9 mln zwolenników. Ugrupowanie protestu stworzone na blogu komika, komunikujące się wyłącznie za pomocą Internetu, otrzymało 26 proc. głosów. Duże wrażenie na Włochach zrobiła rezygnacja Ruchu ze zwrotu kosztów kampanii wyborczej (45 mln euro). Co więcej, parlamentarzyści Ruchu (162) zrzekli się ca 3/4 swoich pensji i diet powyżej 2,5 tys. euro.

Komik stał się pupilem i wzorem europejskich radykałów wszelkiej maści. W Niemczech grupa kontestatorów chce utworzyć siostrzany ruch. Z włoskimi mediami nie rozmawiał i zabronił takich kontaktów swoim zwolennikom pod groźbą usunięcia z Ruchu.

Uznał, niezupełnie bez racji, że włoskie media są integralną częścią systemu politycznego, któremu wypowiedział wojnę. Włosi o tym, co ma do powiedzenia Grillo, dowiadywali się z jego bloga albo przedruków wywiadów dla mediów zagranicznych. Konwentykle Ruchu można było śledzić na żywo w Internecie.

Klęska Ruchu w wyborach lokalnych jest tym boleśniejsza, że to właśnie „w terenie" nihiliści liczyli na największe wsparcie. W Rzymie w lutym na Ruch głosowało 27 proc. wyborców, a teraz zaledwie 12. W Sienie poparcie spadło z 21 proc. do 8, a w Brescii z 17 do 7.

Wielu włoskich komentatorów uważa, że to początek końca wielkiego ruchu kontestacyjnego, bo w ciągu zaledwie kilku tygodni funkcjonowania parlamentu na jaw wyszła niekompetencja i całkowita bezradność jego posłów. W kampanii wyborczej i potem Ruch i jego przedstawiciele bojkotowali włoskie media, dzięki czemu uniknęli konfrontacji i dyskusji z polityczną konkurencją. Grillo i jego ludzie praktycznie prowadzili populistyczny monolog. Dziś w dyskursie publicznym są praktycznie nieobecni.

Natomiast w parlamentarnej i politycznej praktyce w rewolucyjnym zacietrzewieniu okazali się niezdolni do jakichkolwiek, nawet chwilowych i taktycznych sojuszy, co wraz z ciągłym głosowaniem na „nie" skazało Ruch na izolację. Wielu zwolenników Ruchu ma pretensje, że Grillo nie zdecydował się wesprzeć lewicy, co w rezultacie doprowadziło do rządu wielkiej koalicji Enrico Letty, w którym ogromne wpływy posiada kierujący z tylnego siedzenia swoimi ministrami Silvio Berlusconi. Nie wszystkim też podoba się, że Grillo, który do parlamentu nie kandydował (jako skazany za spowodowanie wypadku samochodowego ze śmiertelnymi skutkami), sam decyduje o wszystkim w swoim Ruchu, ukręcając łeb wszelkim dyskusjom. Zapowiadana internetowa demokracja okazała się internetową dyktaturą multimilionera Grilla, który swoich parlamentarzystów i radnych skazał na marną pensyjkę.

Bezradność Ruchu w zderzeniu z twardą polityczną i społeczną rzeczywistością w pełni obrazuje komentarz Grilla po klęsce w wyborach lokalnych: „Włosi się pomylili".

Korespondencja z Rzymu

Zakończone w poniedziałek wybory lokalne dotyczyły 20 proc. elektoratu (wybierano burmistrzów wielu miast i rady miejskie, m.in. w Rzymie). Były równocześnie barometrem nastrojów społecznych i wskaźnikiem tego, co się zmieniło od lutowych wyborów parlamentarnych.

Pozostało 91% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021