Egipt: sąd nad rewolucją

Bliski Wschód | Podczas gdy były dyktator może wyjść na wolność, do celi trafił przywódca Bractwa Muzułmańskiego.

Publikacja: 21.08.2013 02:22

Przywódca Bractwa Muzułmańskiego Mohamed Badi został aresztowany w Kairze.

Przywódca Bractwa Muzułmańskiego Mohamed Badi został aresztowany w Kairze.

Foto: AFP/Egyptian Police

Od wczoraj arabskie stacje telewizyjne od rana pokazywały starego, zmęczonego mężczyznę w szarej dżalabiji. Do niedawna był jednym z najpotężniejszych ludzi nie tylko w Egipcie, ale i w regionie. Na zdjęciach widać, że ktoś z tyłu mierzy do niego z karabinu.

Przywódca duchowy Bractwa Muzułmańskiego 70-letni Mohammed Badi został aresztowany w mieszkaniu w pobliżu kairskiego placu Rabaa al-Adawija. Tydzień temu służba bezpieczeństwa dokonała tam pacyfikacji obozowiska zwolenników Bractwa, a w walkach zginęło ponad 280 osób. Badi, który ukrywał się od początku lipca, gdy armia usunęła ze stanowiska prezydenta Mursiego, już w niedzielę ma odpowiadać przed sądem za podżeganie do przemocy.

Jak na ironię on i jego towarzysze czekają na proces w więzieniu Tora na przedmieściach Kairu, gdzie jedną z cel zajmuje dyktator, który przez 30 lat zwalczał Bractwo traktując, jak najgorszą plagę. W niedzielę 85-letni Hosni Mubarak może być już wolny.

Areszt dla prezydenta

Z wolności nie będzie się cieszył natomiast prezydent Mohamed Mursi. Wciąż nie ujawniono, gdzie jest przetrzymywany. Prokuratura poinformowała jedynie, że przedłużono mu areszt o kolejne dwa tygodnie. Mursi jest oskarżony m.in. o szpiegostwo (nie ujawniono na czyją rzecz), zdradę stanu oraz spiskowanie z Hamasem. W poniedziałek prokuratorzy dodali do tej listy jeszcze jeden zarzut. „Współudział w morderstwie i torturowaniu" manifestantów w grudniu ubiegłego roku, gdy przed pałacem prezydenckim protestowała świecka opozycja.

Wolność dla dyktatora

Kairski sąd dziś ma rozpatrzyć wniosek byłego dyktatora o zwolnienie z aresztu. W poniedziałek do prokuratury zwrócone zostały akta jednej z prowadzonych przeciwko Mubarakowi spraw dotyczących nielegalnego wydawania przez jego rodzinę publicznych pieniędzy. Sąd uznał, że akt oskarżenia powinien zostać rozszerzony na cztery inne osoby, a to – jak zapewnił adwokat Mubaraka – powinno anulować jednocześnie areszt tymczasowy.  – Wszystko, co nam zostało do załatwienia, to prosta procedura administracyjna, która nie powinna zająć więcej niż 48 godzin. [Mubarak – red.] powinien być wolny do końca tygodnia – oświadczył jego obrońca Farid el-Dib. Z nieoficjalnych źródeł, na które powołują się agencje prasowe, wynika, że procedura może jednak zająć dwa tygodnie.

Wprawdzie w odrębnym procesie Mubarak został skazany na dożywocie za przyczynienie się do śmierci ponad 800 demonstrantów w trakcie masowych ulicznych protestów, które w lutym 2011 r. doprowadziły do jego obalenia, ale nieprawomocny wyrok zaskarżyły zarówno prokuratura, jak i obrońcy byłego prezydenta. A zgodnie z egipskim prawem w trakcie odwołania oskarżony nie musi przebywać w areszcie.

Żadna z tych decyzji z pewnością nie pomoże w uspokojeniu nastrojów w coraz mocniej podzielonym społeczeństwie. Fareed Ismail, polityk Bractwa Muzułmańskiego, który pozostaje na wolności (od czasu obalenia Mursiego aresztowano ponad tysiąc członków organizacji) oświadczył, że uwolnienie Mubaraka nie jest zaskoczeniem. – To część zamachu stanu, który zaczął się od obalenia Mursiego – powiedział.

Sędziowie biorą rewanż

Przeciwni uwolnieniu byłego dyktatora są także bliscy osób, które zginęły podczas demonstracji przeciw niemu.  – To więcej niż problem prawny. To problem polityczny, bo uwolnienie Mubaraka w obecnej sytuacji może przysłużyć się Bractwu, a nie jest to rezultat pożądany przez obecne władze – mówi Mohammed Raszfan.

Sęk w tym, że popierane przez wojskowych obecne władze mogą nie mieć w tej sprawie wiele do powiedzenia. Bractwo Muzułmańskie, odkąd rozpoczęło pochód ku władzy po obaleniu Mubaraka, naraziło się wielu środowiskom, m.in. młodym rewolucjonistom, Koptom, dziennikarzom, którzy regularnie trafiali do aresztów, a nawet artystom, którzy głośno protestowali przeciw „agresywnym planom Bractwa zmiany siłą tożsamości Egiptu na zgodną z jego islamistyczną wizją".

Przede wszystkim Bractwo naraziło się sędziom. I bynajmniej, nie tylko przez próbę zawłaszczenia Trybunału Konstytucyjnego, czy dekrety, jakie w listopadzie sam sobie nadał Mursi, które uniemożliwiały zaskarżanie przed sądem jego działań. Prawdziwą furię w środowisku wywołały plany reformy wymiaru sprawiedliwości. O ile większość sędziów zgadzała się, że zmiany w niewydolnym, skorumpowanym i upolitycznionym systemie są niezbędne, zaproponowana przez Bractwo reforma de facto oznaczała jedno: wysłanie na emerytury 3,5 tys.  czyli prawie jednej trzeciej sędziów.

W otwartym liście napisali oni, że planowane zmiany mają służyć zastąpieniu ich bardziej przychylnymi wobec nowej władzy. – Bractwo bierze odwet na sędziach. Mści się za wyroki, jakie wydawali w czasach reżimu i za polityczne wykluczenie. To jednak bardzo niebezpieczne, a ten konflikt może się dla Bractwa skończyć tragicznie – mówił wówczas Amr Moussa, stojący na czele świeckiej opozycji były sekretarz generalny Ligi Arabskiej. Przestrzegał też, że sędziowie nie wybaczą Bractwu zamachu na ich niezależność.

Od wczoraj arabskie stacje telewizyjne od rana pokazywały starego, zmęczonego mężczyznę w szarej dżalabiji. Do niedawna był jednym z najpotężniejszych ludzi nie tylko w Egipcie, ale i w regionie. Na zdjęciach widać, że ktoś z tyłu mierzy do niego z karabinu.

Przywódca duchowy Bractwa Muzułmańskiego 70-letni Mohammed Badi został aresztowany w mieszkaniu w pobliżu kairskiego placu Rabaa al-Adawija. Tydzień temu służba bezpieczeństwa dokonała tam pacyfikacji obozowiska zwolenników Bractwa, a w walkach zginęło ponad 280 osób. Badi, który ukrywał się od początku lipca, gdy armia usunęła ze stanowiska prezydenta Mursiego, już w niedzielę ma odpowiadać przed sądem za podżeganie do przemocy.

Pozostało 85% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022