Jednocześnie została przekazana informacja o dalszych planach prokuratorów w stosunku do dwóch kolejnych podejrzanych będących wysoko strukturze przestępczej organizacji o zasięgu międzynarodowym, odpowiedzialnym za sprzedaż setek ludzkich organów. Poinformowano także, że chodzi o osoby znajdujące się obecnie na terenie Turcji i Izraela.
Problem jest dość poważny, a oskarżenia nie oszczędziły nawet premiera Kosowa Hashima Thacii, oskarżanego także o udział w nielegalnym handlu bronią. Do tej pory zespół UE zbadał zeznania około 100 świadków.
Problemy
W 2013 Rosja zablokowała dochodzenie w sprawie międzynarodowego handlu organami oraz ich nielegalnemu pobieraniu i przeszczepianiu na terenie Kosowa, odmawiając dostarczenia zeznań kluczowych świadków. FR była jednym z 17 państw uczestniczących w badaniu tej zbrodni. Pozostałych 16 już wcześniej przekazało wszystkie materiały związane z ich obywatelami poszkodowanymi, bądź uczestniczącymi w tym procederze. O całej sprawie powiadomił prokurator UE Jonathan Ratel.
Historia
W 2012 roku misja prawno-policyjna Eulex w Kosowie poinformowała, że na terenie Izraela został aresztowany prawnik Moshe Harel w związku z handlem i przemytem organów ludzkich podczas wojny w Kosowie w latach 1998-1999. O procederze w swoim czasie pisał w specjalnym raporcie senator Dick Marty po wszczęciu śledztwa przez Radę Europy. Właśnie on zarzucił w nim udział nawet wspomnianemu premierowi Kosowa.
Moshe Harel został zatrzymany wówczas wraz z kilkoma innymi osobami. Policja w Kosowie oskarżyła ich o udział w procederze polegającym na poszukiwaniu ludzi potrzebujących przeszczepu narządów, a następnie wabieniu „darczyńców" do Kosowa z Turcji i biedniejszych krajów byłego Związku Radzieckiego takich jak min. Mołdawia i Kazachstan.