Eurodeputowani debatowali wczoraj w Strasburgu na temat rosyjskiej inwazji na Krym.
Elmar Brok, Ignacio Salafranca i Jacek Saryusz-Wolski z Europejskiej Partii Ludowej wspólnie stwierdzili, że konieczne jest wprowadzenie zakazu wizowego oraz zamrożenia aktywów czołowych rosyjskich oficjeli, embargo na sprzedaż broni oraz technologii podwójnego cywilnego i wojskowego zastosowania, a na końcu nawet sankcji gospodarczych.
Elmar Brok to eurodeputowany CDU, a więc partii Angeli Merkel. Niemiecka kanclerz była wczoraj w Warszawie i nie brzmiała tak zdecydowanie jak Brok w Strasburgu.
Co więcej, przekonała chyba Donalda Tuska, który jeszcze we wtorek twierdził, że sankcje wobec Rosji, a konkretnie ich druga faza (czyli wizowe i zamrożenie aktywów), zostały już faktycznie zdecydowane, a wejdą w życie w poniedziałek 17 marca.
Uznajemy jako UE europejskie aspiracje Ukrainy i perspektywę europejską. Jacek Saryusz–Wolski europoseł