Marsz przeciw Putinowi

Tysiące osób protestowały wczoraj w stolicy Rosji oraz kilku innych miastach przeciwko wojnie na Ukrainie.

Publikacja: 22.09.2014 02:00

Wczorajsza demonstracja w Moskwie przeciwko wojnie na Ukrainie była najliczniejsza od marca tego rok

Wczorajsza demonstracja w Moskwie przeciwko wojnie na Ukrainie była najliczniejsza od marca tego roku

Foto: PAP/EPA

W centrum Moskwy zaroiło się wczoraj od ukraińskich flag, a także plakatów z napisami „Ukraino, jesteśmy z tobą" czy „Wojna z Ukrainą – hańba dla Kremla". Te ostatnie policja wyławiała z tłumu.

W demonstracji nazwanej Marszem Pokoju,  na którą zezwoliły moskiewskie władze, uczestniczyło zdaniem policji 5 tys. osób. Według organizatorów zjednoczonej przeciw wojnie opozycji było wielokrotnie więcej.

– Była to demonstracja tak samo liczna jak w marcu tego roku – zapewnia „Rz" Andriej Piontkowski, znany krytyk Kremla. Uczestniczyło w niej wtedy kilkadziesiąt tysięcy osób. Piontkowski zauważył wczoraj nieobecnych wcześniej nacjonalistów Aleksandra Biełowa, znanego z akcji przeciwko nielegalnej imigracji. Oznacza to, że część opozycji wspierającej politykę Władimira Putina na Ukrainie zmieniła zdanie.

Zobacz więcej zdjęć

Inicjatorami wczorajszej demonstracji były demokratyczne partie i ruchy, takie jak Jabłoko,  Parnas, Solidarność czy Partia Postępu, której jednym z liderów jest Aleksiej Nawalny, najbardziej znany obecnie rosyjski opozycjonista. Od miesięcy przebywa jednak w areszcie domowym i grożą mu dalsze procesy.

– Tego rodzaju manifestacje nie są w stanie niczego zmienić  w warunkach systemu totalitarnego – przyznaje Piontkowski. Jednak do świadomości rosyjskiego społeczeństwa docierają powoli koszty wojny na Ukrainie. Według źródeł opozycji zginęło już tam kilkuset tzw. rosyjskich ochotników. Są to często żołnierze dywizji desantowych stacjonujących w Pskowie czy Riazaniu. Tam też odbywają się najczęściej pogrzeby. Coraz więcej wiadomości na ten temat przedostaje się do mediów.

Spore zainteresowanie wywołała w sierpniu akcja grupy młodych opozycjonistów, która pomalowała na barwy ukraińskie mieszczącą się na wysokości prawie 200 metrów gwiazdę na Domu na Kotelnoczeskoj, przypominającego warszawski Pałac Kultury.

Mimo to nadal nie spada popularność Władimira Putina i przekracza 80 proc. Zdaniem opozycjonistów jest to efekt zmasowanej propagandy telewizyjnej.

Nie ma też w Rosji zinstytucjonalizowanej opozycji, mimo iż raz po raz udaje się zorganizować tego rodzaju manifestacje jak wczorajsza w Moskwie czy zdecydowanie mniej liczna w Petersburgu, gdzie zresztą nie było zezwolenia władz. Podobne marsze miały wczoraj miejsce w wielu rosyjskich miastach.

– Trudno o konsolidację opozycji. Nie może powstać w warunkach nieustannej presji i prześladowań ze strony władz – tłumaczył niedawno w Warszawie Michaił Kasjanow, były premier już w czasach Putina. Nie wahał się porównać systemu Putina do reżimów faszystowskich Mussoliniego i Franco.

Sformułowania te znalazły się w rezolucji przyjętej na zakończenie wczorajszej manifestacji. Na stronie internetowej jej organizatorów znalazły się także żądania wycofania rosyjskich wojsk z Ukrainy, przeprowadzenia śledztwa w sprawie niezgodnego z konstytucją kierowania tam jednostek rosyjskich, jak i zakończenia „handlowej i gazowej wojny z Ukrainą".

Mimo działań Putina na Ukrainie nie ma już  obecnie mowy o tak wielkich antyputinowskich  demonstracjach jak w latach 2011–2012 na Bołotnoj Płoszczadi, które gromadziły do 100 tys. osób.

W centrum Moskwy zaroiło się wczoraj od ukraińskich flag, a także plakatów z napisami „Ukraino, jesteśmy z tobą" czy „Wojna z Ukrainą – hańba dla Kremla". Te ostatnie policja wyławiała z tłumu.

W demonstracji nazwanej Marszem Pokoju,  na którą zezwoliły moskiewskie władze, uczestniczyło zdaniem policji 5 tys. osób. Według organizatorów zjednoczonej przeciw wojnie opozycji było wielokrotnie więcej.

Pozostało 86% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021