Najwyraźniej miarka się przebrała. W sylwestra, który rzymianie świętują gremialnie na ulicach i placach, a po północy roztrąbionymi samochodami i skuterami krążą po mieście, z mających kierować tym ruchem 905 policjantów miejskich aż 767 nie stawiło się w pracy. Trzy czwarte przedstawiło zaświadczenia lekarskie, reszta zgłosiła chorobę członka rodziny albo oddała krew, za co przysługuje dzień wolny.
Nagłośniony przez media skandal oburzył całą Italię. Burmistrz Rzymu zapowiedział, że się dobierze oszustom do skóry, ale związek zawodowy policjantów miejskich też się oburzył i w odwecie za „niecne podejrzenia" zagroził strajkiem. I to 11 stycznia, gdy w Rzymie odbędą się derby AS Roma – Lazio, czyli mecz najwyższego ryzyka, bo niemal zawsze z tej okazji dochodzi do zadym i płoną samochody.