Reklama

W razie wątpliwości Budapeszt wybierze Rosję

Rozmowa z Zoltanem Sz. Biró, węgierskim ekspertem specjalizującym się w sprawach rosyjskich

Aktualizacja: 19.02.2015 21:50 Publikacja: 19.02.2015 21:15

Rz: Premier Węgier przyjął Władimira Putina chyba w nie najszczęśliwszym momencie. Tego dnia padło Debalcewe...

Zoltan Sz. Biró: ...a Orbán w czasie swojego wspólnego wystąpienia z Putinem nawet do tego nie nawiązał i nie zwrócił uwagi na to, że działania Rosji stoją w sprzeczności z tym, czego domaga się Unia Europejska.

Czy oznacza to, że premier gotów byłby poświęcić związki w regionie na rzecz korzyści wynikających z kontaktów z Rosją?

Premier oczywiście doskonale wie, że Polska (a także państwa bałtyckie) zupełnie inaczej ocenia sytuację na Ukrainie. Domyślam się, że chciał wykorzystać wyjazd do Warszawy do przekonania polskich partnerów, że pewne decyzje, które Polacy oceniają szczególnie krytycznie, wynikają z przymusowej sytuacji, w jakiej znalazły się Węgry nieposiadające żadnych źródeł energii alternatywnych do rosyjskich. Wątpię jednak, by mu się to w pełni udało. Obawiam się przy tym, że jeśli Orbán stanie przed wyborem między współpracą „wyszehradzką" a praktycznymi zyskami z dobrych relacji z Rosją, to jednak wybierze tę drugą możliwość.

Jak tę politykę ocenia społeczeństwo węgierskie? Czy zbliżenie z Rosją jest akceptowane?

Reklama
Reklama

Niestety, brakuje wykazujących to jednoznacznie badań sondażowych. Subiektywnie można oczywiście zauważyć brak entuzjazmu dla dalszego pogłębiania relacji z Rosją. Jedyne badanie, jakie znam, wskazuje jednak, że ponad 60 proc. Węgrów opowiada się przeciwko rozbudowie przez Rosjan elektrowni jądrowej Paks. Oczywiście jest duża grupa wyborców  Fideszu, którzy popierają premiera, nawet jeśli znacząco zmienia kurs polityki zagranicznej. Jednocześnie cała opozycja zdecydowanie sprzeciwia się prorosyjskiemu kierunkowi polityki zagranicznej państwa. Jednak, jak wiadomo, poparcie dla węgierskiej opozycji jest dziś stosunkowo słabe.

Niektórzy analitycy twierdzą, że Fidesz chce odebrać zwolenników Jobbikowi, który konsekwentnie zyskuje w sondażach.

Rozszerzanie wpływów przez Jobbik jest niepokojące z punktu widzenia Fideszu, jednak nie sądzę, by tylko taka kalkulacja była wystarczająca dla ryzykowania dobrych relacji z zachodnioeuropejskimi i amerykańskimi partnerami Węgier. Nie można wykluczyć, że w umowach z Rosją są jakieś punkty, które dają rządowi szczególne korzyści. Nie zapominajmy, że np. gigantyczna umowa na rozbudowę przez Rosatom elektrowni w Paks została utajniona.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1265
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1263
Świat
Siarhiej Cichanouski: Nie złamali mnie w więzieniu, będę walczył do końca
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1262
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1261
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama