Po zamachu w Kairze. Nie żyje prokurator generalny

Konwój, którym się poruszał Hiszam Barakat, stał się dziś celem ataku bombowego. Prokuratora nie udało się uratować. Zmarł w szpitalu kilka godzin po zamachu.

Aktualizacja: 29.06.2015 15:45 Publikacja: 29.06.2015 12:41

Po zamachu w Kairze. Nie żyje prokurator generalny

Foto: Twitter

O śmierci egipskiego prokuratora generalnego poinformowały właśnie lokalne media, w tym portal najważniejszego prorządowego dziennika "Al Ahram".

Prokurator generalny Hiszam Barakat to od lat najwyższy rangą urzędniki państwowy, którego zabito w Egipcie. Po obaleniu islamistycznego prezydenta Mohameda Mursiego (dwa lata temu) do zamachu na vipa doszło raz, we wrześniu 2013 roku zaatakowany został konwój z ministrem spraw wewnętrznych Mohamedem Ibrahimem, ale wyszedł on z niego bez szwanku.

Z pierwszych doniesień wynikało, że rany, które odniósł prokurator generalny, nie zagrażają życiu. Akcja ratunkowa w szpitalu An-Nozha w kairskiej dzielnicy Heliopolis, niedaleko od miejsca zamachu, jednak się nie powiodła.

Rannych zostało też pięciu funkcjonariuszy ochrony i jeden cywil, prawdopodobnie przypadkowy przechodzień.

Do zamachu przyznała się na portalu społecznościowym mało znana organizacja Ludowy Opór w Gizie (Giza to zrośnięte z Kairem miasto po drugiej stronie Nilu niż Heliopolis). Istnieje od roku, wcześniej przyznała się do kilku operacji zbrojnych przeciw policji i armii.

- Wiele organizacji terrorystycznych nawoływało do ataków na sędziów, policjantów i wojskowych, po to by doprowadzić Egipt do podobnego stanu, w jakim jest Syria czy Libia - mówi "Rz" Said Sadek, sympatyzujący z władzami politolog z Uniwersytetu Amerykańskiego w Kairze.

Do ataku doszło w symbolicznym miejscu - niedaleko Akademii Wojskowej w kairskiej dzielnicy Heliopolis. Z akademią był związany i Mubarak, i obecny prezydent Abdel-Fatah as-Sisi, marszałek polny w stanie spoczynku. Armia pod wodzą as-Sisiego obaliła dwa lata temu demokratycznie wybranego prezydenta Mohameda Mursiego, wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego. Bractwo zostało zdelegalizowane, pozbawione majątku, a w końcu uznane za organizację terrorystyczną, jego liderzy siedzą w więzieniach z wyrokami śmierci (w tym Mursi). Akademia Wojskowa w Helipolisie znajduje się przy głównej drodze na międzynarodowe lotnisko kairskiej, ledwie dwa kilometry od niego. W pobliżu jest też pałac prezydencki.

 

W Egipcie, zwłaszcza na półwyspie Synaj, często dochodzi do zamachów i ataków na cele wojskowe. Stoją za nimi skrajne organizacje islamistyczne. Ich powiązania z zepchniętym do podziemia Bractwem Muzułmańskim są jednak wątpliwe.

 

Choć politolog Said Sadek uważa, że Bractwo ma tradycję ataków na przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. - Począwszy od zamachu w 1948 roku na sędziego [szefa Sądu Apelacyjnego] Ahmeda Al-Chazindara, który wydał wyroki na jego liderów - mówi "Rz".

 

 

Czy Kair jest teraz bezpieczny? - Tak - zapewnia Said Sadek. Ale dodaje, że w Egipcie można się spodziewać ataków. I to teraz. 30 czerwca przypada druga rocznica wielkich protestów przeciwko Mursiemu i Bractwu Muzułmańskiego. Trzy dni po nich armia, jak sugerowała - zgodnie z wolą narodu, obaliła prezydenta. Zwolennicy obecnych władz mówią nawet o Rewolucji 30 czerwca 2013.

 

Hiszam Barakat został prokuratorem generalnym ledwie kilka dni po obaleniu Mursiego, w lipcu 2013. Dostawał już listy z pogróżkami.  

 

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021